Kilka informacji za Serwis21 Mazowiecki ze stycznia 2012. Więcej nahttp://serwis21-mazowiecki.blogspot.com
WIADOMOŚCI LOKALNE
PRUSZKÓW - BUDŻET: W 2012 roku przychody Pruszkowa mają wynieść ponad 159,85 mln zł. Wydatki budżetowe zaplanowano w wysokości 165,38 mln zł. Oznacza to, że deficyt wyniesie 5,53 mln zł i będzie czterokrotnie mniejszy niż w 2011 roku. Mimo deficytu i zadłużenia, Pruszków nie rezygnuje z inwestycji – przeznaczy aż 32 mln zł, głównie na drogi, infrastrukturę komunalną i ochronę środowiska, ale także na oświatę, kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. Rada miasta przegłosowała plan finansowy miasta praktycznie bez zastrzeżeń – z opowiedziało się 18 radnych, a trzech wstrzymało się od głosu. Nikt nie był przeciwny.
POWIAT PRUSZKOWSKI - APTEKI:W dniu 29 listopada 2011 roku Rada Powiatu Pruszkowskiego podjęła uchwałę w sprawie rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie Powiatu Pruszkowskiego. Ustaliła rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie Powiatu Pruszkowskiego w następujący sposób: 1) w dni od poniedziałku do piątku - od godziny 8.00 do godziny 20.00, 2) w soboty - od godziny 9.00 do godziny 13.00. Uchwałę i szczegółowy harmonogram można znaleźć na stronie http://www.powiat.pruszkow.pl/powiat2/pliki/aktualnosci/2011/uchwala_dyzur_aptek_2012.pdf
POWIAT PRUSZKOWSKI - BIURO POWIATOWE PISprzy ul. Armii Krajowej 46/8 jest czynne w dni powszednie w godz. 11.00 – 15.00. Dyżury radnych zaś od 17.30 do 19.00
POWIAT PRUSZKOWSKI - PIASTÓW:Starostwo powiatu pruszkowskiego chce likwidacji rodzinnego domu dziecka w Piastowie prowadzonego przez Jerzego i Marię Berlińskich. Sześcioro dzieci zostanie odebrane opiekunom i rozesłane do dwóch państwowych domów dziecka.Pretekstem do rozwiązania rodzinnego domu dziecka jest raport wykonany przez pracownice biura Rzecznika Praw Dziecka. 11.10 pojawiły się u Berlińskich na kontroli. W raporcie czytamy, że Berlińscy niewłaściwie żywią dzieci: odgrzewają kaszę z dnia poprzedniego, a obiad podają tylko jednodaniowy. Ponadto zamykają spiżarnię na klucz. Nie zapewniają dzieciom właściwego miejsca do nauki - brakuje lampek nocnych, a meble " sprawiają wrażenie przypadkowych". Dziewczynkom brakuje wkładek higienicznych. Jednego z chłopców w ramach kary umieścili w budynku gospodarczym. Wychowankom dają za małe kieszonkowe i niewłaściwie prowadzą dokumentację dotycząca postępów wychowawczych.
Z drugiej strony na korzyść Berlińskich świadczą kuratorzy sądowi, znający rodzinę i dzieci od 10 lat. Prezes sądu w Pruszkowie, sędzia Ada Sędrowska: - Do tej placówki kierowane są dzieci bardzo skrzywdzone, trudne. Gdyby działa im się tam krzywda, kuratorzy by to stwierdzili…. Trzy dziewczynki od Berlińskich chodzą do jednej z najlepszych szkół w Warszawie, gdzie uczestniczą w zajęciach dodatkowych: społecznego gimnazjum przy ul. Raszyńskiej. Krystyna Starczewska, dyrektor szkoły: - Jestem oburzona tą decyzją, po raz pierwszy stykam z działaniem, które jest wyraźnie działaniem na szkodę dziecka. Dziewczynki są śmiałe, otwarte, bez lęku i z wyraźną pomocą ze strony domu w nauce.
Raport kończy się zaleceniami pokontrolnymi, Jerzy Berliński ma 30 dni na ustosunkowanie się do treści raportu. Nie ma śladu sugestii, by zabierać dzieci i likwidować placówkę. Jednakże 8 grudnia Berliński dostaje wypowiedzenie rozpoczynające likwidację domu. Wojewoda mazowiecki podpisuje wniosek starosty pruszkowskiego o natychmiastową likwidację placówki. 16 grudnia starosta Elżbieta Smolińska zwołuje konferencję prasową, by ogłosić likwidację rodzinnego domu dziecka. Jednakże po wrzawie medialnej do likwidacji domu nie doszło, trwają obecnie międzyurzędowe konsultacje wojewody, starostwa, PCPR itp. Decyzje zapadną do końca lutego (na podstawie tok.fm). Oby ostatecznie interes dzieci okazał się w sprawie najważniejszy
Inne tematy w dziale Rozmaitości