StefanDetko StefanDetko
229
BLOG

Ad. „Kabotyny w pikielhaubach”, Pana Eli Barbura

StefanDetko StefanDetko Polityka Obserwuj notkę 1

 Szanowny Autorze,

niestety, nie wykazuje Pan głębszej znajomości historii, co jest typowym przykładem upadku edukacji, po najeździe niemieckim w roku 1939, a później sowieckim, w 1944. Sugeruję więc przeanalizować kilka, dobrych, brytyjskich opracowań o genezie narodowego socjalizmu i przyczyny eskalacji  jego zbrodni… z pogłębieniem znajomości języka niemieckiego, by zrozumieć znaczenie słowa „Ednlösung“.
 
Dopiero po głębszym zrozumieniu znaczenia tego pojęcia, sugeruję zająć się Panu dokumentami obrazującymi negocjacje np. Niemiec hitlerowskich z rządem USA i jeszcze zaprzyjaźnionej Rosji sowieckiej ws przyjęcia około 500.000 Żydów niemieckich – a to wszystko jeszcze przed styczniem 1942 roku…
 
Oczywiście, Nic nie usprawiedliwia decyzji podjętych po 20 stycznia 1942 roku, ani dokonanych mordów, które jednoznacznie potępiam.
 
Jednakże, pomimo iż pisuje Pan w języku polskim i w polskim Necie, uwaga Pańska, wraz z nienawiścią do Niemców skoncentrowana jest jedynie na fragmencie ich zbrodni: HaShoah, pomijając w zupełności fakt, iż w wyniku zbrodni niemieckich zginęli także Obywatele Polscy Narodowości Polskiej. (Konserwatysta nie jest totalniakiem, więc nie będzie epatował wielkimi cyframi).
 
Poza tym epatuje Pan dość nieprzystojnie stereotypami, upiększonymi o „rozproszenie i podział ziem”, a znanymi już od roku 1945: o wymordowaniu, a przynajmniej wykastrowaniu wszystkich niemieckich mężczyzn…, etc. Ciekawym w tym kontekście jest fakt, iż o Kobietach, Niemkach nie było mowy w owoczesnych „planach”… Jaki miałby być ich los? Czy przypadkiem, zapłodnione przez „pełnowartościowych mojżeszowo” nie miały stać się Matkami Nowego Narodu? Straszliwa Cisza panuje w tym temacie, więc może Pan – Osoba kompetentna, poprzez wyrażanie opinii na temat estetyki Narodów  – naświetliłby, łaskawie, ten aspekt historii?
 
Zadziwia Konserwatystę także Pańska maniera segregowania innych Nacji i np. stosowanie kryterium „ohydności”. To czysty Rasizm, Szanowny Panie, a w kontekście tego przypominam, iż „kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie” – zakładając, iż jest znane Panu to powiedzenie. Polacy nie lubią Rasizmu, a jest on nawet – chyba – karalny „nad Wisłą” – więc sugeruję się opamiętać…
 
Oczywiście, Obywatele i rządy BRD zostali już tak wytresowani, że żaden z nich, nawet nie piśnie na Pańskie zohydzanie, lecz w Polsce żyją Niemcy, którzy nie mają nic wspólnego z prześladowaniami Narodu, do którego Pan „podskakujesz” (że pozwolę Sobie zacytować Pana Juliana Tuwima), więc Pańska „maniera” dzielenia Narodów na „ohydne” i „nieohydne” (czy to aby wszystkie kryteria) nie służy budowaniu mostów, lecz tylko „wywyższaniu” jednych zrzeszeń etnicznych – zamieszkujących Ziemie zrabowane Rzeczypospolitej – ponad drugie.
 
Czyżby odezwała się w Panu krew Szlachty Jerozolimskiej?
 
Powyższe, w całości stanowi tło do wypowiedzi „medialnych”, jakie Konserwatysta spodziewa się odczytać w dniu 19.bm, kiedy to komunistyczni totalniacy udający mityczny twór: żydokomunę, a nawet „podskakujący” pod Pełne Mojżeszostwo, rozpoczną fałszywe lamenty jakoby Armia Krajowa nie wspomagała Powstańców Getta Warszawskiego, w Ich Walce o Godność; jednocześnie sugerując, iż „prawdziwymi przywódcami Powstania” były te Osoby, które bajkopisarstwo totalitarne „ustawiło” na tych „pozycjach”, w swojej żałosnej skądinąd, hagiografii.
 
Do niegramatycznego tytułu Pańskiej wypowiedzi nie wyrażam obiekcji, uznając zapis jako „artystyczny”, choć po Polsku, powinien brzmieć: Kabotyni w Pickelhaubach…
 
Ale to już drobiazgi…
Ceterum censeo Conventum esse delendum
StefanDetko
O mnie StefanDetko

Marek Stefan Szmidt - Konserwatysta i Monarchista, dążący do odzyskania Rzeczypospolitej, jako państwa etyki Cywilizacji Łacińskiej, będącego zaprzeczeniem "państwa prawa". Katolik, uczestnik Konfederacji Spiskiej. Mandatariusz PPN - Polskiej Partii Niepodległościowej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka