W telewizji, na żywo, występuje gen. Tatiana Anodina. Pani generał dementuje plotkę jakoby bunga-bunga to był jej przydomek.
Ponadto szefowa MAKu dementuje plotki pojawiające się w polskich mediach. W/w szczególnie odcina sie od insynuacji zaprezentowanych na portalu Salon24.
Wszystkim czytelnikom, ktorzy na bieżąco nie śledzą najświeższych wydarzeń kilka słów wyjaśnienia:
późnym popołudniem dnia wczorajszego ukazał się raport rosyjskiego MAKu opisujący przyczny i skutki wypadku kierowcy Roberta Kubicy. Kilkugodzinna prezentacja multimedialna oraz konferencja prasowa zaowocowały następującymi wnioskami:
- samochód Roberta Kubicy był nietrzeźwy;
-przejeżdzający przed Robertem samochód to nie był żaden Ił-76 a jeno zwykły zaporożec;
-sam kierowca nie miał zgody od organizatorów rajdu na wypadek;
- dzwiękochłonna barierka została wykonana w polskiej hucie stali
-barierkę montowali polscy nielegalni imigranci zarobkowi.
-Polak zyje dzięki temu, że w sekcji zwłok nie uczestniczyli rosyjscy patomorfolodzy przy współudziale Ewy Kopacz...
A teraz oświadczenie samej gen. Anodiny:
Witalij Pietrow nie jest szympansem i w jakikolwiek sposób nie jest zaangażowany w wypadek polskiego kierowcy.
SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA ROBERT
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości