Vaclav Havel ma rację. Niestety...

Przez wszystkie media przelewa się nawałanica oburzenia po opinii byłego Prezydenta Republiki Czeskiej o.Vaclava Havla. Nawet na S24 nie brakuje furiatów, którzy w ramach rewanżu chcieli by zobaczyć międzynarodowych obserwatorów nad Wełtawą.

Co takiego powiedział p. Havel, że wywołało to taką burzę? Ano najbardziej popularny polityk tej części świata  rzekł, że "Polska przestała być demokratycznym państwem" oraz dodał, że najbliższym wyborom winni przygladać się międzynarodowi obserwatorzy.

 Skąd ten lament, skąd te oburzenie?

Jak się patrzy na ostatnie dwie dekady naszej polityki to ciężko mówić o demokracji. Pakt w Magdalence spowodował, że w telewizorach mamy non-stop te same twarze. Twarze znikają jedynie w wyniku śmierci (Kuroń, Falandysz, Małachowski, Urbańczyk) lub starczego wieku (Chrzanowski, Skubiszewski, Mazowiecki). Cała reszta jest częściej lub rzadziej - w zależności od dostępu do prezesa telewizji publicznej.

Nasze życie publiczne zostało zawłaszczone przez tych, którzy 18-lat ( a może dużo wcześniej...?) temu podzielili się na "lewicę" i "prawicę". Podział jest czysto umowny albowiem wszyscy realizują jednakowy program wyborczy pt."Pod publiczkę" i realizując ten program kompromitują się okrutnie. Remedium na kompromitację stanowi zmiana nazwy i logo: ROAD=>KLD=> UW=>PO, PZPR/SB=>SLD=>LiD, PZPR=>SLD=>SO, PC=> ROP=>AWS=>PiS etc.

Gdy opinia publiczna będzie mieć dość kompromitacji to znów zmieni się logo i nazwę...

Każda kadencja to nowe diety, nowe limuzyny i nowe subwencje budżetowe do przeżarcia. Dzięki temu zawłaszczeniu życia publicznego dorobiliśmy nowotworu, który oprócz pieniędzy wysysa z nas także chęci do życia. Stąd mamy ogromną emigrację zewnętrzną (tylko dla poznaki nazywaną emigracją zarobkową). Nadto mamy jeszcze tą większą i groźniejszą w swej masie emigrację wewnętrzną - mnóstwo ludzi wycofanych społecznie o żadnym stopniu aktywności skupionych jedynie na okradaniu współobywateli (praca na czarno, becikowe, MOPSy, itp.).

Te same gęby non-stop w gazetach, tv i internecie nie dają nam alternatywy dla status quo. Nie, nie powołujcie się na casus Samoobrony! Już wielu udowodniło, iż SO to dziecko po PZPR - dziecko a'la Frankenstein, który zerwał się z łańcucha...

Te same gęby nie mające pomysłu na Polskę. Gęby, które brutalnie marginalizują wszystkich tych, którzy mają inne zdanie (vide chociażby Ikonowicz lub Korwin-Mikke) do tego wycofanie obywatelskie Polaków pozwala na sąd, iż w Polsce nie ma demokracji. Za to są rządy oligarchii próżniaczej*

Wszyscy szczekają na Havla, że niby Czechy leżą tak blisko to On nie wyczuwa klimatu polskiej polityki, nie wyczuwa niuansów...

NIe raz nam Papież powiedział coś o nas samych ( a powiedział bo widział z dalekiego Rzymu). Może z Havlem jest to samo? Aby powiedzieć coś o Polakach to trzeba mieszkać poza tym chlewem...

szerzej w:Thorstein Veblen - Teoria klasy próżniaczej wyd. Muza 2001