stopplatformie stopplatformie
499
BLOG

EXTRA: Auta PERN ponownie do prokuratury!

stopplatformie stopplatformie Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

źródło: Superwizjer

 

Płocka prokuratura ponownie zajmie się sprawą domniemanego nielegalnego serwisowania aut państwowej firmy PERN "Przyjaźń". Tymczasem szef działu transportu, początkowo podejrzewany o doprowadzenie do nieprawidłowości, ubiega się o przywrócenie do pracy - ustalili reporterzy "Superwizjera" TVN.

Zawiadomienie do prokuratury jest owocem audytu, który został przeprowadzony w PERN po ubiegłorocznej emisji reportażu Superwizjera TVN: Auta pod szczególnym nadzorem.

Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" z Płocka to jedna ze strategicznych spółek Skarbu Państwa, pod szczególnym nadzorem służb. Jest monopolistą w odbiorze rosyjskiej ropy dla Polski. Jej park samochodowy to 150 wysokiej klasy aut, w tym terenowe toyoty, land cruisery, nissany patrole, a nawet lexus i lancia thesis.

Absurdalne naprawy

W 2007 roku kontrola wewnętrzna odkryła olbrzymie nieprawidłowości w dziale transportu PERN. Z ustaleń kontrolerów wynikało, że około połowy faktur za naprawy aut w zewnętrznych warsztatach może mieć fikcyjny charakter. Kilkudziesięciu kierowców, którym kontrolerzy pokazali faktury, zaprzeczyło, aby naprawy widniejące na dokumentach były rzeczywiście wykonane. Szef działu transportu Tadeusz L. został natychmiast dyscyplinarnie wyrzucony z pracy. Kontrolerzy szacowali, że straty mogą sięgać milionów złotych.

Sprawa nierzetelnych faktur szybko trafiła do prokuratury. Prokurator oskarżył zaledwie czterech właścicieli małych warsztatów i szefa transportu PERN, Tadeusza L. Jednak w sądzie wszystko zakończyło się w zaskakujący sposób. Ponieważ właściciel najmniejszego warsztatu już w prokuraturze przyznał się do winy, więc został szybko skazany w odrębnym procesie. Szef transportu i pozostali właściciele warsztatów do niczego się nie przyznawali, zostali uniewinnieni. Ani prokuratura, ani PERN wówczas nie złożyli nawet apelacji.

Kierownik chce wrócić do pracy

Tymczasem były kierownik działu transportu PERN, Tadeusz L., po wyroku uniewinniającym walczy obecnie przed sądem o przywrócenie go do pracy w PERN. Domaga się także odszkodowania za niesłuszne wyrzucenie z pracy. Tymczasem z wewnętrznych audytów PERN wynikało, że jest on jedną z głównych osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości.

- Moim zdaniem ta sprawa jest przykładem wyjątkowej niegospodarności w spółce Skarbu Państwa. Na dodatek nikt się tym specjalnie nie przejmuje w myśl zasady, że skoro coś jest państwowe to znaczy, że jest niczyje podsumowuje Robert Socha z Superwizjera TVN, autor ubiegłorocznego reportażu.

 

 

Patriota Ta­kiej schizo­frenii i zakłama­nia mogą do­puścić się tyl­ko lud­zie, którzy włas­nych obywate­li mają za sta­do tępaków i de­bi­li. http://warszawskagazeta.pl śro­da, 22 czerw­ca 2011 Nie możemy dopuścić, by Tusk ze swoją ferajną rządził kolejne 4 lata. Należy przebić się przez medialną blokadę. Wystarczy przesłać znajomym linka i poprosić o dalszą dystrybucję. http://tv.nowyekran.pl/post/22186,niszcz-falszyzm-nie-odpuszczamy

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości