swann swann
248
BLOG

Donald contra Donald

swann swann Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Uderz w stół a odezwą się nożyce, głosi stare przysłowie. Prezydent Donald Trump pozwolił sobie ostatnio mocno skrytykować Niemcy za oburzające go małe nakłady na obronność. I tym samym, za jazdę na gapę w NATO, gdzie koszta ponoszą głównie Stany Zjednoczone.  Uderzył, można powiedzieć w stół. Natychmiast odezwały się nożyce, w osobie DTuska. Ten jedyny w swoim rodzaju mąż stanu ( znany z tego, iż porzucił godność szefa rządu na rzecz lepiej płatnej synekury w organizacji międzynarodowej, zwanej EU ) wytknął Trump'owi, że nie powinien podskakiwać, gdyż St,. Zjednoczone nie mają wielu sojuszników, więc niech nie zraża sobie tych, których mają. Czyli jak się nie ma co się lubi, to lepiej niech polubi Niemcy. Or else!

No cóż, obrona Niemiec przed krytyką ze strony USA, to rzecz chwalebna zapewne dla pani Merkel. Ale po co ma one zaogniać swe, i tak nienajlepsze relacje z Trump'em skoro ma swego Donalda. Jej Donald, zawsze wykonywał i wykonuje to, co jest na rękę Berlinowi. Przecież za to mu  płacą. Jakoś tak się składa, że gotów jest grozić rządowi w Polsce , strofować prezydenta USA w sprawie niegodnej żadnej obrony, bo niesłusznej, a nigdy nie przyszło mu do głowy skrytykować równie odważnie choćby Nord Stream 1 czy 2.  Taka karma powiedzą buddyści, taka służba powiedzą inni. Berlin, Berlin uber alles!

Nas,tu nad Wisłą to nie dziwi. Zdążyliśmy się przyzwyczaić. Znamy przecież DTuska od lat. Zawsze tak miał. 

Można oczywiście wzruszyć ramionami, jak zapewne uczynił Trump. Cóż go u licha obchodzi DTusk, zajmujący zdaniem szefa Komisji EU, "zbędne stanowisko", pozbawione realnego znaczenia. Można taż, jak my Polacy powiedzieć nihil novi. Ale można też, powiedzieć DTuskowi, że jak liczy, że zapomnimy czyim interesom służy, to się przeliczy...

swann
O mnie swann

 Weteran zimnej wojny. Stary pies, który zna już wszystkie sztuczki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka