W imieniu pani Płażyńskiej przepraszam Hansa G, że nie dala się dłużej lżyć i obrażać. Przepraszam pana Hansa G, że pani Płażyńska nie pozwoliła dłużej lżyć Polski i Polaków. Przepraszam pana Hansa G za to, że urodził się kilkadziesiąt lat za późno, aby moc nadzorować podludzi w Auschwitz. Przepraszam pana Hansa G za to, że nie może bezkarnie strzelać do Polaków. Przepraszam pana Hansa G za to, że tylko 80% Polski udało się jego idolom obrócić w gruzy. Przepraszam pana Hansa G, że jego „wielkim” przodkom udało się wymordować „zaledwie” 6 mln Polaków. Przepraszam Hansa G w ogóle, że został skazany na 10’000 zł grzywny i że pani Płażyńska została skazana tylko na 10’000 zł kary zamiast w myśl najskrytszych życzeń pana Hansa G, zostać rozstrzelaną? Przepraszam pana Hansa G i wszystkich jemu podobnych Niemców, że nadal bezkarnie mogą okradać Polskę i Polaków bez ich oporu. Przepraszam Hansa, że wyrok „polskiego” sądu zapadł w języku polskim a nie niemieckim. Przepraszam wszystkich Niemców pokroju pana Hansa G, za to, że Polacy nie chcą się przyznać do mordowania Żydów w „polskich obozach koncentracyjnych”. Przepraszam Hansa G za wywołanie przez Polaków II-giej wojny światowej. Przepraszam pana Hansa G za to, że Gdańsk nadal nie należy do Niemców (chociaż tutaj nie byłbym aż taki pewny). Przepraszam pana Hansa G, że Polacy mają już dość tak pokojowo nastawionych Niemców jak on (a może się mylę). Panie Hansie G jeszcze raz gorąco przepraszam w imieniu pani Płażyńskiej i wszystkich Polaków.
Ot i polskiej sprawiedliwości i unijnej solidarności stało się zadość!
