Ludzie często borykają się problemem sensu życia i nieszczęść jakie ich spotykają, aby to wyjaśnić posłuży nam fragment z Ewangelii św. Jan, gdzie Jezus wypowiada takie Słowa: „Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony. Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz /jeszcze/ znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi. Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie.” (J 16,7-16)
- Władza nad światem należy do szatana przez ludzi, którzy służą mu stosując wyzysk, demoralizację i zgorszenie, z chciwości pieniądza, pychy wiedzy, rozpusty i lubieżności. Bóg pozwala na celowe zło, ponieważ pochodzi ono z wolnego wyboru grzesznych ludzi, których inteligencja i przebiegłość bierze się z demonicznego związania z mocami i siłami piekła, które nagradza ich przez bogactwo i władzę w służbie diabła, który chce uczynić z Ziemi przedsionek piekła, aby trudno było uwierzyć w dobroć i miłość Boga Ojca, a co za tym idzie zostać zbawionym.
- Jezus przyszedł na świat, aby dać świadectwo prawdzie o tym, że Bóg o nas pamięta i chce naszego wiecznego życia w Państwie Boga, a na dowód tego Jezus po ukrzyżowaniu zmartwychwstaje i wstępuje do Nieba. Ofiara Jezusa jest doskonała i pełna, wystarcza ona za świadectwo miłości Boga do nas nawet w obliczu męczeńskiej śmierci „na arenie” cyrku lub obozie koncentracyjnym podczas wojny, a tym bardziej jest ona wystarczające w trudnościach i nieszczęściach dnia codziennego, np. śmierci bliskich osób lub niepowodzeń w pracy.
- Szatan ostatecznie zostanie pokonany i razem z potępionymi ludźmi zostanie w nieskończoności oddzielony od wybranych zbawionych uczciwych uczniów Jezusa, którzy szczerze chcą, aby On stał się ich Panem tzn. właścicielem w sensie całkowitego poddania nie tyle na zasadzie niewolnictwa, co wolnego wyboru jedynej słusznej drogi jaka jest w Nim ukryta. Dla odkrycia tej drogi Jezus udziela nam Ducha Świętego i mądrość Tradycji Kościoła Katolickiego, aby nie pobłądzić. Wymaga to częstej modlitwy i dobrej lektury.
Podsumowując: Najgorsze zło na świecie, katastrofy, zamachy, kataklizmy są niczym wobec tego co wycierpiał dla nas Syn Boży na krzyżu Zbawienia. Nie można się też dziwić „ohydzie spustoszenia” jaka nas otacza w zboczeniach, zdradach, korupcji, wyzysku, podłości, chamstwie, obrzydliwości, obłudzie, zakłamaniu, mordach, aborcji, antykoncepcji, niesprawiedliwości, głodzie, wojnach oraz chorobach, bo o to wszystko dba szatan, którego panowanie jest ograniczone do naszej planety i okolic - w skali jednak Kosmosu jest jednak ono znikome i przeminie. Zło musi być na świecie i będzie postępować, a obowiązkiem chrześcijanina jest ofiarna służba Jezusowi i gotowość na śmierć za wiarę, ta gotowość jest wykładnikiem świętości, bo jeżeli jej nie ma to jest grzech i zgorszenie. Tak jak żołnierz ryzykuje życiem dla ojczyzny ziemskiej tak i my całe nasze życie powinniśmy oddać dla Królestwa Bożego, bez względu kiedy i jak umrzemy oraz w jakich warunkach żyjemy, powinno nam wystarczać to co mamy, a spokój i utrzymanie może nam zapewnić tylko uczciwa praca i rozwój zawodowy. Ostatecznie wiec Ziemia osiągnie kres zagłady, kiedy zdecydowana większość wyborców nie będzie już widzieć zła w grzechu i da się totalnie omamić skorumpowanym politykom na usługach koncernów lub obcych mocarstw, „fałszywym prorokom” dobrobytu i sukcesu odstawiającym medialne szopki robiąc z ludzi niewolników przez faryzejskie prawa utrudniające życie przez regulowanie najprostszych jego czynności i przez „piramidy finansowe” socjalistycznej zbiurokratyzowanej mafijnej opieki generującej gigantyczne zadłużenie obywateli bez ich wiedzy i zgody – w tym sensie podatki to haracz, bo nie powinno się płacić, za coś, o czym sam mogę zdecydować i zrobić. W końcu powróci Jezus w chwale majestatu i potędze Boga, zniszczy zło na świecie w wielkiej bitwie i wypędzi zdrajców w czeluść piekielną morza ognia i siarki pełną robactwa i smrodu. Potem nastanie Królestwo Boże dla tych którzy wytrwali na Ziemi wiernie służąc Jezusowi modlitwą i pracą do śmierci lub Jego powrotu. Każdy zostanie przemieniony i otrzyma nowe niezniszczalne i nieśmiertelne ciało oraz mieszkanie na własność w tym Państwie i będzie radośnie wielbił Boga śpiewając z aniołami i podróżował podziwiając Jego dzieła na wieki, życie nieskończone będzie więc wesołe i ciekawe. Zanim to jednak nastąpi świat muszę omamić imperialistyczne bestie i fałszywy prorok rodem z piekła zwany antychrystem wyczyniający medialne i wirtualne cuda, wmawiający ludziom dowolną brednie o zgodzie i przyjaźni tzn. „pokoju i bezpieczeństwie” (por. 1Tes 5) na trupach nienarodzonych dzieci i sprawiedliwych ludzi, a może już jest i powaga mu wielu innych „mniejszych” antychrystów, tajemnica bowiem bezbożności trwa na świecie od tysiącleci – jak uczy św. Paweł: „W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszego zgromadzenia się wokół Niego, prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem. Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.” (2Tes 2,1-12)
Uznanie swej nicości i marności otwiera na łaskę Boga przemieniającą i dającą nadzieję życia wiecznego w radości i miłości. Pokora jest drogą mądrości o czym świadczy ogrom Kosmosu i kruchość ludzkiego życia.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka