W programie Moniki Olejnik „Kropka nad i”, doszło do skandalicznego precedensu. Program na temat eutanazji i sporów w sprawie ataków na Jerzego Owsiaka, w którym mieli wziąć udział prof. Ireneusz Krzemiński i naczelny „Frondy” – Tomasz Terlikowski odbył się , ale panowie nie spotkali się w jednym studiu. Okazało się, że warunkiem udziału prof. Krzemińskiego w programie było nieprzebywanie w jednym pomieszczeniu z Tomaszem Terlikowskim.
Program mógł się odbyć ponieważ Tomasz Terlikowski nie będąc człowiekiem małostkowym, zgodził się wziąć udział w dyskusji z Krzemińskim łącząc się ze studiem z korytarza budynku TVN-u.
Sytuacja do jakiej doszło w związku z programem u Olejnik jest skandaliczna. Zarówno gospodyni programu, jak i jej gość – prof. Krzemiński, okazali się ludźmi nietolerancyjnymi, pozbawionymi elementarnych zasad dobrego wychowania i elementarnej kultury. Ale czy to coś nowego? Czy to jeszcze może kogoś dziwić?
A tak naprawdę to o co chodzi, panie profesorze Krzemiński, czy Tomasz Terlikowski brzydko pachnie?
http://www.fakt.pl/Siedzieli-obok-siebie-ale-nie-razem-,artykuly,196089,1.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości