Wg najnowszych doniesień, przewodniczący KRRiT - Jan Dworak oraz jeden z jej członków – Krzysztof Luft, otrzymali listy z pogróżkami .
„Autorzy listu grożą im śmiercią w przypadku nieprzyznania TV Trwam miejsca na multipleksie.
Jak powiedziała PAP rzeczniczka KRRiT Katarzyna Twardowska, w piątek rada złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 224 par. 1 lub par. 2 Kodeksu karnego”
Perturbacje TV Trwam w sprawie otrzymania licencji na multipleksie są powszechnie znane. Wniosek TV Trwam przepadł w pierwszym konkursie i wygląda na to, że nie ma większych szans w drugim. Jako uzasadnienie odmowy podaje się niepewną sytuację finansową Fundacji Lux Veritatis. Zarzuty te nie znalazły jednak potwierdzenia, ale decyzja odmowna została podtrzymana. Skądinąd wiadomo, że koncesje otrzymały stacje telewizyjne, których sytuacja finansowa jest nieporównywalnie gorsza. Nadawcom tym rozłożono płatności na raty, które być może nigdy nie zostaną wyegzekwowane.
W kraju dochodzi do licznych protestów w związku z nieprzyznaniem koncesji TV Trwam. Zebrano już blisko 2,5 miliona podpisów z poparciem w tej sprawie, co dla decydentów jak się okazuje nie ma żadnego znaczenia.
Być może ostatecznym argumentem uzasadniającym decyzję odmowną będzie list z pogróżkami, pod którym widnieje podpis WIN - antykomunistycznej organizacji, działającej w pierwszych latach po II wojnie światowej.
Żeby uzasadnić odmowę, każdy sposób jest dobry. Można nawet postarać się o list z pogróżkami. I sprawa załatwiona. Ostatecznie.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/47670-czlonkowie-krrit-ida-do-prokuratury-wszystko-przez-jeden-z-listow-w-ktorym-otrzymali-wyzwiska-i-pogrozki
Inne tematy w dziale Rozmaitości