
No cóż, musiało się tak skończyć, że egzegeza działań naszych miszczów negocjacji doprowadzi do szczegółowych rozważań, czy ekipa Pana Premiera Donalda Tuska spełnia wymagania duńskiego wzorca oraz że pojawią się żałosne pokrzykiwania „Wolę Olsena od Donalda”.
Musiało się tak skończyć i w tych dywagacjach usiłujemy się jakoś pocieszyć, a raczej – zracjonalizować, bo porównanie do Olsena lub tego rodzaju postaci daje nam złudne poczucie, że to co się dzieje w kraju i z krajem jest tylko wynikiem „olsenowatości” czy jak to nazwać to zjawisko – wszyscy wiedzą o co chodzi. I zapewne „olsenowatość” jest tu w części przyczyną tych cyrków o których piszemy – ACTA, teraz te patenty, przejezdne ustawowo autostrady, Modlin co jest, a go nie ma (zresztą – co za pomysł budować port lotniczy w pobliżu zbiornika wodnego tworzonego przez największą rzekę w kraju, mając pewność mgieł z tego powodu).
Tak, w części można to wytłumaczyć w ten sposób. Lecz jest tez dość duzy margines działań, które pamiętamy, nie podchodzących w żaden sposób pod to wytłumaczenie, bo te działania były starannie zaplanowane i starannie wykonane. Przykładów na to jest trochę, począwszy od inwestora katarskiego (tak!) i zamkniecia polskich stoczni, a skończywszy na kwestiach patentu europejskiego i ograniczenia emisji CO2.
Bo już najwyższy czas zdać sobie sprawę z tego, że porównywanie tej ekipy do Gangu Olsena nie jest ani sprawiedliwe, ani też adekwatne. Gang Olsena kojarzy się z sympatycznymi, co prawda, ale gamoniami. A my jako naród nie mamy do czynienia ani z ludźmi sympatycznymi, ani też z gamoniami.
To co odbywa się w Polsce od pięciu lat tylko po wierzchu wygląda jak koincydencja rozmaitych fajtłapowatych przypadków. Ale jeśli przyjrzeć się temu bez uprzedzeń, ale za to z wiedzą na temat historii, to widzimy, że jest tu dosyć konsekwentnie realizowany plan polityczny, którego dwoma wyznacznikami jest hasło „tu i teraz” oraz przemówienie Sikorskiego w Berlinie, to o wzięciu przez Niemcy odpowiedzialności za Europę.
Jeśli wszystko to razem zestawimy to widzimy, że nie mamy tu do czynienia z duńskim bohaterem filmowym, lecz ze scenariuszem ułożonym przez zupełnie innego autora, w innej wytwórni i zupełnie innym producentem.
+++
Zapraszam na stronę
www.szczurbiurowy.pl gdzie można zapisać się na listę wysyłkową mojego newslettera. No i oczywiście proszę wejść na
stronę Reduty Dobrego Imienia, gdzie można przeczytać mój tekst na temat powołania organizacji społecznej mającej na celu walkę ze zniesławieniami dotykającymi Polaków i Polskę. Na tej stronie jest formularz do wypełnienia i można przystąpić do Reduty.
Inne tematy w dziale Polityka