Ruch Poparcia Palikota to nie moja bajka zdecydowanie. Jednak dziś muszę bronić jednego z jej członków znanego z tego, że jak go boli pupa to jest mu dobrze. Robert Biedroń się nazywa ów członek z ramienia. I się go czepiają bezczelnie, że wystąpił w reklamie. O nawet jedna z parówek pisząca u Lisa się go czepia:
pilarski.natemat.pl/37095,natural-biedron-killer
Jednak przecież Biedroń bierze tylko przykład z najlepszych. I swego obecnego szefa:
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114873,7036419.html
Reklamową tradycję polskich polityków zapoczątkował guru obecnego premiera Jan Krzysztof Bielecki. Zagrał on meczyka "przypadkowo" w koszulce z logo pewnej firmy mleczarskiej z Niemiec. Nie wierzycie Frankowi Drebinowi co to jest owładnięty pisowską nienawiścią do obecnego rządu? No to macie:
www.dzienniklodzki.pl/artykul/649209,20-lat-pozniej,id,t.html
Następny był sam prezydent Kwaśniewski co to się rozsiadał na pewnej kanapie reklamowo. Znowu "przypadkowo" oczywiście salon mebli tej firmy prowadził szwagier jego żony Joanny ksywa "Krwawiące Serce".
Następnie był pośledniejszy płaz. Julia Pitera miana Dorsz co to sobie strzeliła sesyjkę reklamową za pomocą ubiorów z pewnego sklepu:
blindspot.blox.pl/2010/05/Pitera-w-stroju-kowboja.html
Jednak z nastaniem w pełni rządów miłości i zieloności wyspowej to już się posypało.
Sam najjaśniej nam panujący Bronisław Komorowski wraz z Małżonką posłużyłi za manekiny i tło dla reklamy ciuchów oraz różnych bibelotów:
takiesobie.salon24.pl/259585,reklamowa-sloma-z-butow-wystajaca-po
Największą nadczynność reklamową ma za to Donald Tusk co to chyba ze cztery razy na mecz się przebiera byle tylko ozdobić swą mężną pierś różnymi logo (Pani 1Maud w podziękowaniach):
lubczasopismo.salon24.pl/Podkarpacie/post/264209,sylwestrowy-hold-slupa-reklamowego
O co więc te żale do posła Biedronia? On tylko wzoruje się na tych co to wychwalani są jako mężowie stanu, nadzieje Europy i okolic przyległych oraz ostatnia reduta przed wiadomymi siepaczami.
Przy okazji w trakcie pisania tego postu naszła mnie inna refleksja. Oto od pewnego czasu Pan Wywczas razem z senatorem Libickim chcą zawlec Macierewicza przed wszelakie trybunały za rzekomą działalność reklamową na rzecz Sakiewicza i jego teścia. Oburzenia o tym jak to za publiczny pieniądz uprawia on działalność na rzecz prywatnego podmiotu gospodarczego sięgają zenitu. To ja się zapytam z jakiego pieniądza jeśli nie publicznego finansowane są pensje i przywileje Bronisława Komorowskiego i Donalda Tuska? Może finansują ich firmy, które reklamują? Jakoś o tym nie słyszałem. Więc pełna zgoda z Panem Wywczasem i senatorem Libickim. Macierewicz, Komorowski i Tusk przed trybunał za wykorzystywanie stanowiska publicznego i opłaconego z pieniędzy budżetowych do reklamowania prywatnych podmiotów gospodarczych. I najlepiej w jednym procesie i postępowaniu. W końcu mamy tanie państwo. Kryzys jest trzeba oszczędzać. Panowie Wywczas i Libicki się ze mną chyba zgodzą? W końcu są tacy pryncypialni.
Inne tematy w dziale Polityka