TedS TedS
1583
BLOG

Panie bron mnie od przyjaciol.....

TedS TedS Polityka Obserwuj notkę 9

 

 

Rzepy sie nie da obronic. Nic tu nie ma do rzeczy ilosc jonow czasteczek czy innych skladnikow obecnych czy nieobecnych we wraku.

Wydawalo im sie ze sa na tropie czegos wiekszego niz Watergate. Zapomnieli ze do tego trzeba miec klase, technike i etyczne zasady Washington Post z lat 70tych (teraz WP skarlal szlusujac do Rzepy czy Gazety Wyborczej).
Wzieli sie za wielki temat z zacieciem brukowca i siegneli bruku.

Nie dosc tego ze obudzili sie z reka we wiadomym naczyniu to jeszcze ochoczo wpuscili w maliny Jaroslawa Kaczynskiego. Ten przywodca najwiekszej parti opozycyjnej zapomnial ze jest nie tylko bratem ofiary katastrofy, ale takze politykiem pretendujacym do najwyzszych stanowisk panstwowych. Dal sie poniesc emocjom formulujac twarde oskarzenia oparte wylacznie na lekturze gazety Wroblewskiego. Mozna to  wybaczyc rodzinie w zalobie, politykowi juz nie. Jaroslaw Kaczynski ukazal sie jako niedojrzaly polityk kierujacy sie emocjami niezdolny do rozdzielenia osobistych doznan i dobra panstwa. Nie tego wymaga sie od polityka.

Wroblewski i Kaczynski powinni natychmiast podac sie do dymisji pierwszy dla dobra gazety, drugi dla dobra partii ktora kieruje.


Nie ma tu wielkiego znaczenia czy za jakis czas moze okazac sie ze trotyl jednak byl. Obaj panowie swoim niedojrzalym zachowaniem zdyskredytowali ta teorie przynajmniej na teraz.

 PS Z zadaniami dymisji zagalopowalem sie. Mysle jednak ze obaj panowie zle sie przysluzyli sprawie wyjasnienia katastrofy. Ponadto Kaczynski najprawdopodobniej ponownie zrazil sobie tych ktorzy na Tuska juz nie moga glosowac i niewiedza gdzie by ten swoj glos zaparkowac. Zrazil potwierdzajc teze o emocjonalnym niezrownowazeniu przypiywana mu ochoczo przez PO i GW.

 

 

 

 

TedS
O mnie TedS

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka