Wieloletnia obserwacja kariery politycznej Rafała Trzaskowskiego pozwala z całą pewnością powiedzieć, że w sferze werbalnej jest on jak szafa grająca: usłyszysz z niej to, za co wrzucisz monetę/kartę do głosowania. A więc, co na danym etapie POwscy spin doktorzy uznają, że to chcą usłyszeć wyborcy.
Naprawdę jednak agenda jest w miarę stała, i napisana daleko od Polski - Warszawa świadkiem. Postępacki poligon płonącej planety, uwalniany od kierowców, tęczowy, z klockiem sztuki pośrodku.
Z Kancelarii premiera Donalda Tuska właśnie wyciekł dokument zatytułowany: "Strategia Nowej Równowagi – projekt średniookresowej strategii rozwoju kraju do 2035 roku". Opublikowało go Radio Wnet.
https://x.com/RadioWNET/status/1928045931946975722?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1928045931946975722%7Ctwgr%5Eebd2679a5dd26de01ade573ddb7f1b8ec445c8a7%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fdorzeczy.pl%2Fkraj%2F733410%2Fstrategia-rozwoju-kraju-wedlug-rzadu-tuska-wyciekl-dokument.html
Co tam znajdziemy? Nic nowego pod słońcem: "Jednym z jego głównych założeń jest powrót do koncepcji rozwoju polaryzacyjno-dyfuzyjnego, teraz nazywanego rozwojem policentrycznym. Ma on polegać na wspieraniu 60 kluczowych ośrodków miejskich, co – jak zauważają krytycy – oznacza marginalizację obszarów wiejskich i mniejszych miast." Czyli - ma być, jak było za pierwszego Tuska. W skali Europy zresztą też, tylko tam będzie zrzutka na wspieranie kluczowego kraju - Republiki Federalnej Niemiec, której rozwój i dobrobyt... i tak dalej.
"Prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel powiedział, że dokument zawiera "więcej transformacji energetycznej, akceptację umowy z krajami Mercosur, wsparcie dla multikulturalizmu i jakiejś formy imigracji oraz wspieranie dużych ośrodków kosztem głębokiej prowincji".
"W dokumencie zawarte są również nowe założenia w zakresie polityki energetycznej. Jak wynika z rozmowy Radia Wnet z dr. inż. Jerzym Majcherem, strategia ta budzi poważne wątpliwości. Jego zdaniem to "marne tłumaczenie" unijnych pomysłów, takich jak Fit for 55 i "nieprzemyślany plan dla Polski".
Sporo miejsca w strategii poświęcono energetyce jądrowej. Zgodnie z dokumentem, elektrownie atomowe mają dostarczać 59,2 TWh energii. – Gdy przeliczyć to na potrzebną moc, wychodzi 6,75 GW – czyli dwukrotnie więcej niż planowane trzy reaktory w Choczewie. To znaczy, że coś się tu nie zgadza."
Strategia liczy prawie 350 stron i jest opatrzona groźną adnotacją, która brzmi: "Projekt wyłącznie do użytku służbowego". Z informacji Radia Wnet wynika, że dokument miał nie ujrzeć światła dziennego przed drugą turą wyborów prezydenckich, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, 1 czerwca.
Po co jest kandydat Trzaskowski? Po to, by to wszystko co czeka w kancelarii premiera Donalda Tuska grzecznie i bez grymasów podpisać.
Tak więc, drogie Leszcze i Leszczyny, spieszcie się cieszyć się z "korekty Zielonego Ładu", deregulacji, zwolnienia Polski ze zobowiązań paktu migracyjnego und patriotyzmu gospodarczego. Tak szybko odchodzą.
Inne tematy w dziale Polityka
