...p ...p
36
BLOG

Sekta

...p ...p Polityka Obserwuj notkę 7

Prawicowa blogosfera zawrzała- Stanisław Michalkiewicz odchodzi z Gazety Polskiej! GP miała się rzekomo wpisać w antyklerykalna kampanię liberalnych mediów majacą na celu zdyskedytowanie jedynego prawdziwego Polaka Katolika. W związku z powyższym, obdarzeni co większą fantazją fani specjalisty od zachodzących od tyłu judajczyków puścili wodze wyobraźni i rozpoczęli radosne taplanie się w teoriach spiskowych.

Największa popularność zdaje się zyskiwać teoria o uruchumieniu haków na Sakiewicza, względnie o tym, że cała "prawicość" i "antykomunizm" GazPolu była tylko przykrywką, tygodnik ten zaś miał być wtyką Michnika w Obozie Patriotycznym (koniecznie wielkie litery!). Świadczyć miałyby o tym bezprzykładne ataki redaktora naczelnego tego magazynu na Ojca Rydzyka i Radio Maryja, które, jak powszechnie wiadomo, jest jedynym niezależnym i prawicowym medium w Polsce jak i nadmierny zapał w lustrowaniu bp. Wielgusa. Wedle wyznawanej przez zwolenników Gazety Wyborczej i Naszego Dziennika teorii, lustracja jest dobra gdy można nią glanować "gnojków" z obozu rządzącego/ "antypolską Targowicę", ale nie ma co sobie zawracać głowy takimi bzdurami jak jawność zycia publicznego. Bo jeszcze nasi oberwą.

Doprawdy, zdumiewający umysł jest w stanie wytworzyć tak skomplikowane fantazmaty spiskowe, konstrukty, których realizacja wymagałaby precyzyjnego planowania na wiele lat do przodu przy uwzględnieniu szeregu losowych zdarzeń, których po prostu nie sposób przewidzieć. Z drugiej jednak strony- jest to z pewnością przydatne narzędzie, pozwalałające w sumie dosć łatwo i wygodnie wytłumaczyć sobie każde odstępstwo ideologiczne, woltę polityczną czy prostą różnicę zdań.

Tyle, że prezentowana mentalność nie zasługuje na inną nazwę niż: sekciarska.

Ten typ myślenia charakteryzował do tej pory tylko marginalną, karykaturalną prawicę spod znaku Wrzodaka i Macierewicz.a Węszenie spisków, łączenie przez podział, utrzymywanie stałej czujności ideolo (w końcu jeden krok w niewłaściwą stronę oznacza przejście do obozu michnikowszczyzny!), dopatrywanie się w krytyce- wrogości, wszystko to odpychało odrobinę mniej paranoicznych wyborców. Mam nadzieję, że styl ten nie przeniknie do obozu szeroko rozumianych zwolenników IV RP.

Interesująca jest też alternatywna rzeczywistośc, w której żyją opisywani przeze mnie komisarze polityczni. To świat, w którym asbolutny monopol medialny utrzymyuję GazWyb, a jedyną siłą w obozie światłości jest Radio Maryja. Ignoruje się przy tym powstanie szeregu mediów leżących "między Michnikiem a Rydzykiem". Owszem, Dziennik i Rzepa są tolerowane, ale tylko do momentu, w którym w jakikolwiek sposób krytykują Braci czy Toruń. Jakiekolwiek odstępstwo od prawomyślności powoduje umocnienie się, sekciarza w przekonaniu, że dziennikarze tych gazet ( innych centropraiwcowych mediów) są w najlepszysm razie pożytecznymi idiotami Geremka, w najgorszym- zakamuflowaną razwiedką.

Budowanie ciągłych zagrożeń, tworzenie własnej wizji świata, nierzadko poprzez ignorowanie faktów, utrzymywanie żelaznej dyscypliny- to metoda na budowanie sekty lub zakonu, nie szerokiej przesztrzeni do dyskusji prawicy.

...p
O mnie ...p

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka