Zawód polityka z samej natury jest jawnym i publicznym prostytuowaniem się w zamian za profity . Ekskluzywne prostytki w garniturach , widok tyle śmieszny ,co żałosny. W całym tym elitarnym gronie zwracam uwagę na dwie rzeczy , a raczej na dwóch euoroposłów . Na minus oczywiście Paweł Kowal , który wydawał się człowiekiem w miarę przyzwoitym , nie dziwi natomiast obecność Marka ,, Zlizywacza " Migalskiego , którego wejście do polityki było świadomą grą własnym ciałem , a raczej językiem ..... 48 TYSIĘCY ZAROBKU , a mimo to chapniemy jeszcze kilka srebrników .........
Jak bardzo trzeba skur...ić się by stać się politykiem ? Bardzo .........
Tylko ceny europrostytutek dziwią ... tylko 304 euro .....ekskluzywne Panie w AMSTERDAMIE cenią się bardziej .......
,,Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć skarb"-Waldemar Łysiak
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
