Jest to jeden ze szczególnych dla mnie fragmentów Ewangelii św. Jana. Pierwszy raz „świadomie” przeczytałam go kilkanaście lat temu. Byłam w trudnym momencie mojego życia, można powiedzieć, że na zakręcie. Wówczas bardzo mocno przemówiły do mnie słowa: „Każdą latorośl…, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfity”. Nie wiem, w jaki sposób, ale nagle stało się jasne, że te wszystkie trudności, które mnie spotykały, droga pod górę, pod wiatr – to oczyszczanie, abym przynosiła owoc obfitszy.
Czasami słowa Ewangelii, Pisma Świętego, które słyszę x razy, nie niosące ze sobą żadnej refleksji, żadnego poruszenia; wypowiedziane, przeczytane w szczególnym momencie są olśnieniem, iluminacją. Nagle nabierają sensu, znaczenia i są zapamiętane na długo.
Te słowa wtedy trafiły prosto do mojego serca, przyniosły ulgę. Wydawałoby się, że to już koniec przygody z tym fragmentem Ewangelii św. Jana o winorośli – a wcale nie.
Wracając do niego co kilka lat odkrywam, że kolejne słowa wywołują moje poruszenie, zapadają w serce. Odczytuję to tak, jak gdyby ta alegoria o winorośli była opisem pewnej drogi od początku do końca. Od Jezusa, który jest krzewem winnym uprawianym przez Ojca, po odcinanie tych latorośli, które nie przynoszą owocu; oczyszczanie tych, które przynoszą aby przyniosły jeszcze obfitszy. To opowieść o drodze ku czystości serca.
Przypomnienie – bez Jezusa nie przyniesiemy żadnego owocu. Bez Jezusa to ja tylko grzeszyć potrafię (jak powiedziała św. siostra Faustyna).
Napomnienie – ci. którzy nie trwają w Jezusie, odłączyli się od Niego, uschną jak winna latorośl odcięta od krzewu. Życie straci sens, kolory blask, akumulatory się wyczerpią.
Obietnica - „Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni”. Modlitwy zaczną przynosić efekty, będą wysłuchane.
Zapewnienie - „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej”. To słowa o miłości Jezusa do mnie, do Ciebie.
Wskazówka - „Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej”. Jak być w relacji z Jezusem, co robić aby miłość z mojej strony trwała? W relacji obie strony powinny dawać „coś” od siebie. Od Jezusa dostaję bardzo dużo. Od siebie mogę dać czas (przebywanie na modlitwie, na lekturze Pisma Świętego w Jego obecności) i poważnie traktować Jego słowa.
Recepta - „To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i radość wasza była pełna”. W pewnym sensie jest to opis, jak należy postępować, jak żyć, aby osiągnąć spełnienie, pełną radość.
Wydaje mi się, że jest to fragment na „całe życie”. Może nie na co dzień, ale na pewno co jakiś czas warto go czytać. Dla mnie jest inspirujący i wciąż pełen nowej treści.
www.tezeusz.pl
Rozważanie na V Niedzielę Wielkanocną, rok B2
Blog portalu Tezeusz; pod redakcją Michała Piątka
Tezeusz jest portalem dla osób zainteresowanych problematyką religijną, kulturalną i społeczną. Zwracamy się jednak szczególnie ku katolikom i innym chrześcijanom, którzy pragną pogłębiania swej wiary, by móc pełniej żyć Ewangelią i owocniej świadczyć o Chrystusie w dzisiejszym pluralistycznym świecie.
Wierzymy bowiem, że Jezus Chrystus jest źródłem sensu życia i zbawienia, a Kościół katolicki wspólnotą wiernych, powołaną do dawania świadectwa Bożej i ludzkiej miłości. Promujemy katolicyzm czerpiący z bogatej tradycji Kościoła, zdolny do twórczej obecności we wszystkich dziedzinach życia osobistego i publicznego oraz nie lękający się wyzwań współczesności.
Z "Misji" Tezeusza.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości