Nasz kraj przez ostatnie kilka dni był poddany znacznej próbie. Po śmierci najwyższego przedstawiciela polskiego Narodu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wielu innych synów polskiej ziemi, ważnych dla kraju instytucjonalnie, ale i mentalnie. Trudnym wyzwaniem w świecie postmodernistycznym jest realizowanie narodowego patriotyzmu. Czegoś co jest podstawą istnienia państwa narodowego, powstałego w XX wieku. Polityka patriotyczna jest podwaliną do istnienia państwowych instytucji narodu.
W ostatnich dniach wiele mówiło się na temat patriotycznego obowiązku, jedności naszego narodu. Moim zdaniem należy zdecydowanie odróżnić jedność narodu od politycznego rozumienia patriotyzmu. Naród jest niepodzielny przez wszystko to, co go stworzyło. Chodzi o aspekty kulturowe, język, wspólną historie. Politycznie natomiast, patriotyzm rozumiany jest zupełnie inaczej przez różne doktryny. Także w sferze jego wartości. Dla liberałów i socjaldemokratów znaczy o wiele mniej w realizowanej polityce niż dla konserwatystów czy chadeków, którzy za podstawę swojej działalności uważają wspólnotę narodową, będącą patriotycznym zrzeszeniem obywateli.
Zastanawiając się nad tematem politycznego patriotyzmu muszę oprzeć się na poglądach konserwatywnych i chadeckich, bo to one moim zdaniem realizują najlepsze znaczenie słowa „patriotyzm”. Unionizm chadecki wskazuje na szczególną role elementów kształtujących wspólnotę narodową, którymi są m. in. kultura i wspólne cele. Wyznaczające patriotyzm dla konserwatystów „wspólne dobro”, wynika z tradycyjnego rozwoju społeczeństwa, które będąc razem, tą wspólnotę ukształtowało.
W nowoczesną politykę bardzo często wkrada się pojęcie patriotyzmu. Najczęściej w naszym kraju jest to podstawa działań partii prawicowych. Śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego wskazała nam Polakom, wzór postawy patriotycznej, który wynika z działań prezydenta. Zastanowić się należy czy polityka kreowana przez prezydenta i jego środowisko jest nowoczesnym podejściem do patriotyzmu.
W dzisiejszej polityce międzynarodowej każde państwo walczy o swoje. Nie należy wierzyć, że dla ideałów wspólnotowych, ktoś jest w stanie zrezygnować z własnego dobra. Państwo, które kieruje się nowoczesnym patriotyzmem w polityce zagranicznej musi twardo dążyć do pokazania swoich racji i kreowania własnego poglądu na sprawę. Oczywiście jest to podstawa do sporów między państwami, ale własne relacje trzeba budować na prawdzie, nie przykrywając trudnych spraw dzielących państwa. Można tutaj sparafrazować słowa z katyńskiego przemówienia Lecha Kaczyńskiego: „racje nie są rozłożone równo, racje mają ci, którzy walczą o wolność”.
Polityka patriotyczna to także kształtowanie własnego społeczeństwa, nie poddawanie się relatywizacji i marginalizacji tej wartości. Wielokrotnie za nienowoczesne uznawane były pomysły wychowania patriotycznego czy nauczania trudnej historii. Podobno to nic nie wnosiło. Dla wielu jest to jednak podstawa funkcjonowania państwa narodowego. Ucząc ludzi tego, kto był przywódcą Powstania Warszawskiego, co wydarzyło się w Katyniu czy pokazując, że należy w ważnych momentach wywieszać polską flagę, dajemy podstawy do funkcjonowania narodu, który jest jednością.
Słowa „patriotyzm” i „nowoczesność” nie są przeciwstawne. Dla narodu to pierwsze jest podstawą do patrzenia w przyszłość, która jest wspólna. Nowoczesność jest ważnym elementem, bo tylko nowocześnie patrząc na naród i patriotyzm, można liczyć na ich trwałość.
Wielokrotnie ostatnio słyszymy wezwanie do jedności. Polacy są jednością, nie wmawiajmy nikomu, że jest inaczej. W sferze politycznej musimy się różnić, bo to jest podstawą demokracji. Należy się przeciwstawiać propagatorom myślenia, które pokazuje Polakom rzeczywistość w sposób zakłamany. Niekiedy wynika to z niezrozumienia, ale często jest to zła wola. Budowanie rzeczywistości w sposób czarno-biały nie pozwala na wspólne dążenie do rozwoju. Niestety tak dzisiaj jest. Ktoś uważa, że wyżej stoi Polak europejczyk niż Polak patriota. Jedno nie zaprzecza drugiemu. Można być i europejczykiem, i patriotą. Różni się tylko nasz pogląd na to jak ta europejskość, czy ten patriotyzm, ma funkcjonować. I na pewno nie są to tylko proste różnice.
Inne tematy w dziale Polityka