Tomasz Miller Tomasz Miller
53
BLOG

Gradobicie

Tomasz Miller Tomasz Miller Polityka Obserwuj notkę 18

Witam po przerwie. Czas jakiś byłem na urlopie, a po powrocie z urlopu jakoś nie działo się w naszym kraju nic arcyciekawego, Dopiero wczoraj stało się ( a właściciwie to nie stało się) coś interesującego.

Wczoraj o godzinie 23:59 minął termin płatności za stocznie gdyńską i szczecińską dla firmy QInvest z Kataru. Jak można się było spodziewać przelewu jak nie było tak nie ma. Nasi politycy w ramach aktu desperacji twierdzili nawet, że zadowoli ich faks z potwierdzeniem przelewu (praktyka stosowana głównie w firmach windykacyjnych).

Komisja Europejska dała Polsce czas do końca sierpnia na sprzedaż stoczniowego majątku. W obecnej sytuacji to zadanie jest praktycznie niewykonalne. Mam nadzieję, że Słońce Peru i spółka nie wpadną na pomysł ustalania kolejnego terminu płatności dla firmy QInvest, bo jest niemal pewne, że do przelewu nie dojdze. Pozostaje więc szukanie nowego inwestora, ale w tak krótkim czasie raczej nie wróżę sukcesu. Najprawdopodobniejszym niestety rozwiązaniem jest więc upadłość obydwu stoczni, a co za tym idzie brak pracy dla tysięcy pracowników tychże firm.

A co w obecnej sytuacji mówi nasz rząd? Najgłośniej jest o dymisji ministra Grada (jak dla mnie, jedyny w miarę przyzwoity minister w rządzącej koalicji). Jeśli te zapowiedzi zostaną zrealizowane to na pewno nasi stoczniowcy odetchną z ulgą. Co tam, że nie będą mieli pracy? Ważne, że minister Grad nie będzie już kierował ministerstwem Skarbu.

Stoczniowcy jednak już dziś zapowiadają, że jeśli do końca sierpnia nie dojdzie do sprzedaży majątku stoczni to będą chcieli dymisji Donalda Tuska. Nikt przy zdrowych zmysłach nie twierdzi chyba, że minister Grad zdecydował się na sprzedaż majątku stoczni bez zgody swojego przełożonego. Co więcej, jest wielce prawdopodobne, że minister Grad po prostu wypełniał polecenia Słońca Peru. Śmiem jednak twierdzić, że do dymisji premiera może dojść tylko w przypadku wybrania go na urząd prezydenta.

Kolejny raz premier pokazuje więc, że kieruje się zasadą - "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść". Tylko kto w tym wypadku jest większym "murzynem"? Minister Grad pewnie jakoś sobie poradzi, gorzej będzie ze stoczniowcami, ale obym się mylił...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka