Afera hazardowa zatacza coraz szersze kręgi. Już chyba wszystkie polskie media opisują sprawę manipulacji przy ustawie hazardowej. Wielu komentatorów uważa, że taki cios dla PO może się źle skończyć i tylko od reakcji Słońca Peru, a także głównych zainteresowanych, czyli Zbigniewa Chlebowskiego i Mirosława Drzewieckiego będzie zależał "wymiar kary" dla jedynie słusznej partii. Dziś w Antyradiu usłyszałem nawet opinię, że poparcie dla PO może się zmniejszyć o 20%, ale czy na pewno?
Wszyscy chyba pamiętamy słynną akcję CBA w sprawie posłanki Sawickiej. Wydawało się wówczas, że po takiej akcji PO może mieć problemy z dostaniem się do Sejmu, a jak się skończyło każdy pamięta: na całej akcji stracił tylko PiS.
Dzisiaj mogą dziwić dość pozytywne opinie Słońca Peru na temat CBA,a ściślej rzecz biorąc - Mariusza Kamińskiego. W momencie kiedy mówi się o zarzutach wobec szefa CBA w sprawie afery gruntowej, wypomina mu się nieudaną akcję w sprawie skompromitowania rodziny Kwaśniewskich Słońce Peru mówi, że pozostawił Mariusza Kamińskiego na stanowisku szefa CBA dla celów prewencyjnych.
Zaryzykuję więc stwierdzenie, że w najbliższym sondażu PO wcale nie straci zbyt wiele, a nie zdziwiłbym się gdyby na całej aferze PO udało się jeszcze coś zyskać.
Słońce Peru objawia się teraz obywatelom jak strażnik moralności. Szybko podejmuje decyzję w sprawie Zbigniewa Chlebowskiego, ma zamiar stawić sie dziś u prezydenta aby porozmawiać o całej aferze hazardowej i jak już wspomniałem nie krytykuje za bardzo działań CBA. Jak odbiorą to wyborcy PO? Sądzę, że 99% z nich zareaguje dokładnie tak jak to sobie zaplanowało Słońce Peru i jego piarowcy.
Już niedługo pewnie na antenie TVN usłyszymy, że cała akcja to tylko jakaś marna prowokacja CBA. Czyli kolejny raz oberwie się PiS-owi, a pan Sobiesiak znajdzie sobie w szeregach PO kolejnego kompana do manipulacji w ustawie hazardowej.
Obym się mylił...
Inne tematy w dziale Polityka