Organizatorów konkursów skoków grający w zakładach sportowych powinni pozwać. Skacze Piotr Żyła 239 m i z powodu braku telemarku 17-17,5 punktu. Skacze Bor Pawlowczicz 225 m i prawie wywrotka z powodu narty podniesionej do pionu. Noty 18-19 punktów. Polski sędzia też? Kolejny Słoweniec, olbrzymia rekompensata za wiatr z tyłu 223 m, też przed Pioterem. 16m to 19,2 punktu. Dodatkowo Słoweńcy mają przewagę około 9 punktów nad Żyłą. A więc uzyskali po blisko 30 punktów więcej w rekompensacie i szwindlu mającym wypchnąć Żyłę poza pierwszą piątkę. O tym że Kubacki skoczył 228 czy 229 a Wolny 233m już szkoda wspominać. Jak można było okraść Żyłę, to o nich nikt się nie upomni. Co robią "polscy" komentatorzy? Nic. Zamykają buzię i udają że nic się nie stało. Jeszcze tylko wkurzony trener Niemców mówi organizatorom co o nich myśli gdy usiłują wyczekać aż Gaigerowi zepsują się warunki. Aby wycichł Niemiec dostaje najwyższe noty za 238m. To już nie jest Sport. To szwinle mające pozwolić dobrze zarobić bukom. Skokami rządzą ludzie potrafiący robić co chcą z wynikami. Dwu kolejnych skoczków miewa ponad 20 punktowe różnice w notach. Nie powinno być tak że to cwaniak z pomiarami w garści decyduje o wyniku. To już dużo uczciwsze było by nie kierowanie się wiatrem wcale. Wtedy może wyniki były by nierekompensowane, ale nie tworzyły by podejżeń, że postawa sportowa zawodników nie ma z nimi nic wspólnego. Inaczej reklamy w których występują skoczkowie będą złościć a nie zachęcać do zakupów. No ale cóż. Skoro reklamodawcy chcą płacić za takie g. Warte widowisko. To my kibice możemy go nie oglądać dokąd nie zyska choćby pozorów uczciwości. Natychmiast po zakończeniu tego przedstawienia, relacja zostaje ucięta tóż po ostatnim skoku. Także w tvp sport, tak aby ktoś przypadkiem nie zapytał Żyły czy Wolnego, co o tym kabarecie myślą. Niestety po wczorajszym kabarecie piłkarskim, dziś nastąpił tzw ciąg dalszy. Jeszcze chwilę a transmisje sportowe tvp będą miały oglądalność po pół miliona, bo jakiś buk będzie chciał zarobić z milion lub dwa miliony euro, nienależnych mu pieniędzy. Ludzie. Nie zakładajcie się o sport. Po co wyrzucać kasę w błoto.
