Polakom brakuje ponad miliona mieszkań. To dlatego muszą wyjeżdżać za granicę, tłoczyć się długo z rodzicami, brać kilkudziesięcioletnie kredyty, czy poszukiwać klitek pod wynajem, zupełnie już zniszczonych i często grożących zawaleniem.
Wszystko to z powodu wymogów formalnych stawianych dla budownictwa, które traktuje każdy budynek jako gmach użyteczności publicznej i wymaga zrobienia dla niego kosztownych testów wytrzymałościowych. W praktyce można więc budować tylko w sposób klasyczny, który ktoś już przetestował i zatwierdził, iż jest to na pewno bezpieczne.
Jeżeli chcemy żeby architekt przewidział wytrzymałościowe parametry budynku, musi on przeprowadzać obliczenia na podstawie znormalizowanych parametrów materiałów budowlanych. Z tego powodu zawsze trzeba stosować zatwierdzone i bezpieczne technologie, a o używaniu materiałów budowlanych niewiadomego pochodzenia nie ma co marzyć. Wszystko musi być nowe.
To między innymi dlatego domy są dzisiaj cztery do pięciu razy za drogie. Żeby obniżyć te koszty wystarczy zaproponować nową formę budowania. Wprowadzić pojęcie budownictwa socjalnego osobistego, czyli tylko dla właścicieli. Tylko dla mieszkań stawianych na prywatnej ziemi, na własną odpowiedzialność.
W takim domu nie można by prowadzić działalności gospodarczej. Nie można by takiego domu podnajmować, czy sprzedać, żeby nie narażać na niebezpieczeństwo osób postronnych. Jednak można by w takim domu mieszkać wraz z rodziną.
Dla takich domów, które każdy sobie stawia na własnej ziemi (właściciel budynku i ziemi musi być ten sam), nie trzeba by było starać się o pozwolenie na budowę, ani nie byłoby konieczności tworzenia planów architektonicznych budynku.
Co do planów zagospodarowania terenu, to wystarczy żeby dana działka zyskała status budowlanej. Wszystkie inne wymogi dostosowywania wyglądu powinny zostać zniesione.
Urzędnicy na terenach podmiejskich nie muszą wymagać od właścicieli jednolitego wyglądu ich domów. Takie same domki, jakby wyszły spod kreski jednego architekta nie wyglądają wcale ładnie – wyglądają nudno i ohydnie. Spółdzielnie najwyżej mogą tak budować, ale nie ludzie na swojej prywatnej ziemi.
Powinniśmy oglądać kreatywność na naszych ulicach, rywalizację o najpiękniejszy dom w okolicy, nawet jeżeli od czasu do czasu powstanie dom, który swoim wyglądem straszy – on także przez swoją inność i kontrast wobec otoczenia może podnosić atrakcyjność okolicy. Gdy wszystko wokół jest takie same – ludzie przestają myśleć.
Tereny podmiejskie to miejsce do spania, a nie pracy. To nie jest reprezentacyjne terytorium, jak centralne obszary miast, którymi chwalimy się obcokrajowcom. Plany zagospodarowania terenu powinny mówić, że nie można w danej podmiejskiej okolicy postawić na przykład fabryki, bo tutaj mają być same domy mieszkalne, ale nie powinno się ograniczać kształtu i wyglądu budowli na prywatnych posesjach.
Właściciel prywatnego domu, na prywatnym terenie, nie powinien zwracać się do urzędu o pozwolenie, czy może zmienić kolor elewacji, czy postawić na przykład drugi garaż.
Jeżeli urzędnik może czegoś zabronić to zabroni. Jeżeli zobaczy, że wszystkie domy w okolicy mają jeden garaż, to nie może zezwolić na drugi, bo to oznaczałoby renormalizację, ból głowy dla zarządzających tym terenem pijawek, oznaczałoby to konieczność częstszego myślenia.
Wymogi dotyczące wyglądu, architektury danego terytorium, czyli plany zagospodarowania terenu, powinny mówić w jakich granicach poszczególnych działek można postawić budynki. Właściciel powinien mieć prawo wybudować w tych granicach dowolną rzecz, nie zgłaszając faktu budowy. Dowolną techniką budowlaną, z dowolnych materiałów, nawet śmieci. Wszystko bowiem stawia na własną odpowiedzialność i jeśli się coś zawali, to tylko jemu na głowę.
Urzędnik nie może mieć prawa wtrącać się w jakąkolwiek działalność człowieka, która nie ma wpływu na innych ludzi, nie szkodzi innym. Zarządzanie administracyjne jest potrzebne tylko w przypadku możliwości stwarzania społecznego zagrożenia przez działania jednostki.
Takiego zagrożenia nie stwarza fakt postawienia na swoim terenie swojego własnego domu. Dlatego wszelkie pozwolenia na życie, pozwolenia na budowy i przebudowy, wymagane przez urzędników – jako relikt komunizmu – już dawno powinny zostać zniesione.
ZibiKendo
ZAPROSZENIE: Jakże wiele osób pisze do szuflady, ile wspaniałych tekstów jest ukrytych przed Czytelnikami, ile wśród Was jest prawdziwych talentów, które do tej pory nie doczekały się odkrycia.Chcemy dać Państwu szansę, chcemy pokazać światu owoce Państwa talentu i pracy. Zapraszamy do tworzenia największej i jedynej w Polsce Biblioteki Literatury Niezależnej. W naszej wspólnej Bibliotece każdy z Państwa będzie mógł umieścić swoją książkę,tomik poezji czy zbiór opowiadań. Nikt z Państwa nie zostanie pominięty, każda pozycja znajdzie swoje miejsce, każda będzie mogła doczekać się recenzji. Przedsięwzięcia na taką skalę nie doczekały się biblioteki „tradycyjne”, ani wirtualne.Żeby móc podjąć współpracę z nami należy przesłać na nasz adres, wybrane przez siebie pozycje w jednym z dwóch formatów – pdf lub doc - o objętości nie większej niż 11 MB.Do przesyłki prosimy dołączyć albo imię i nazwisko autora, albo pseudonim artystyczny, pod jakim chce występować, a także kilka słów na temat proponowanej przez siebie pozycji, nie więcej jednak jak 5 zdań. Jeśli autor chce się jakoś przedstawić Czytelnikom prosimy również o kilka słów o sobie. Jeśli autor posiada bloga lub stronę internetową i chce je udostępnić prosimy o podanie adresu powyższych. Adres do kontaktu z nami: tosterpandory@gmail.com pod który należy również przesyłać teksty i publikacje.Naszym celem jest udostępnienie jak najszerszej publiczności Państwa dzieł bezpłatnie, nie będziemy żądali ani od Autorów ani od Czytelników żadnych opłat, czy to za umieszczanie czy pobieranie pozycji z naszej biblioteki. Jedyną rzeczą, jaka nas interesuje jest upowszechnianie na jak największa skalę nie odkrytych jeszcze słów – Waszych prac. REDAKCJA TOSTERA PANDORY - ADRES BIBLIOTEKI http://sites.google.com/site/tosterpandory/home Link znajduje się poniżej w dziale polecane strony
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
