Brak nam słów. Oczekujemy od pana Prezesa zdecydowanych przeprosin za karygodne słowa przedstawicielki Pana partii. Pańskie milczenie będzie oznaczało, że zgadza się Pan na opluwanie polskich bohaterów - napisali w liście otwartym do prezesa PiS ludzie kultury./Gazeta Wyborcza/
Jestem oburzony wypowiedzią Pawłowicz. Fotel, na którym siedzi Bartoszewski nazwała fotelem elektrycznym, a Profesora pastuchem - zwyczajnym, pospolitym pastuchem bydła. To zostało źle odebrane przez ludzi kultury! Właściwe byłoby nazwanie Bartoszewskiego elektrycznym pastuchem. Spot wyborczy miał bowiem zelektryzować elektorat, którego częścią jest bydło!
"Są jednak granice milczenia. Są sytuacje, w których milczeć po prostu nie wolno. W kraju za rządów braci Kaczyńskich działo się coraz gorzej.(...) Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i – jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków – „przestać uważać bydło za niebydło” . /W. Bartoszewski/
Troska Bartoszewskiego o kraj, który zamieszkuje to bydło pozwala na nazwanie go pastuchem - naczelnym elektrycznym pastuchem RP!
To oburzające, że Pawłowicz tego nie zauważyła, że nie potrafiła skonstruować trafnej metafory!
Oczekuję w związku z tym od pana Prezesa Kaczyńskiego zdecydowanych przeprosin za karygodne słowa przedstawicielki Pana partii. Pańskie milczenie będzie oznaczało, że zgadza się Pan na umieszczanie pasterzy na krzesłach elektrycznych!
Oczekuję od premiera Tuska przeprosin za niewłaściwą scenografię klipu wyborczego. Pańskie milczenie będzie oznaczało, że zgadza się Pan na sugerowanie iż miejscem polskich bohaterów jest na krzesłach elektrycznych!


