Nie jest to jakiś szczególny wyczyn lub rekord. Zwróciłem uwagę na coś innego. Każda publikacja - poza słowami - zawiera obraz. Twarz autora ukazano nam 11 razy. Autor wystąpił przed nami w trzech różnych parach okularów. To zabieg świadczący o pomysłowości, dzięki niemu codzienne obcowanie z autorem nie staje się dla czytelników monotonne!



Inne tematy w dziale Rozmaitości