Załatwił nam to Prezydent. Zaapelował do Solorza: odkoduj waść transmisję. Solorz odpowiedział i postawił warunek: jeśli Polska będzie w finale ...
Kto mógł przypuszczać, że tak się stanie? Ale stało się!
Komorowski (szczęśliwy prezydent szczęśliwego państwa) - pozdrowił, podziękował:
- siatkarzom (aplauz publiczności)
- kibicom (oczywiście aplauz)
- Solorzowi (publiczność w Spodku gwiżdże!)
Polska miszczem Polski, Polska miszczem świata!
