Komorowski - prawdopodobnie - przegrał z Dudą. Oto, jak człowiek "zgody i bezpieczeństwa" przygotowuje nas na najbliższy czas. Wygłosił mowę godną męża stanu lub Don Kichota.
Bronisław Komorowski: To chwila próby. Przed nami następne bitwy. Musimy być gotowi - brzmi wojenną nutą tytuł w GW.

Tym razem nie było wezwań do dożynania politycznych przeciwników. Ale za to:
Ustępujący prezydent Bronisław Komorowski wynik wyborów przyjął ze spokojem. Gdy wyszedł na mównicę i stanął na tle sztandaru z napisem "Wybierz zgodę i bezpieczeństwo", z sali rozległy się niemrawe oklaski. (...) 47 proc. głosów, które otrzymał, to "wielkie pospolite ruszenie na rzecz polskiej wolności". - To pospolite ruszenie w imię obrony naszej wolności, w imię powstrzymania fali nienawiści i agresji, którą wszyscy tak niedawno przeżywaliśmy. Tę falę nienawiści i agresji trzeba powstrzymać. To pospolite ruszenie może ją zatrzymać i nadal jest demokratycznej Polsce potrzebne. Idą następne bitwy i następne wyzwania, musimy być do nich gotowi -oceniał Bronisław Komorowski. /GW/
O jakiej fali agresji i nienawiści powiedział?Nie wraca chyba pamięcią do killera Cyby - myśli pewnie o ostatnich zamachach na swoją osobę.
Jak będzie stosował taktykę "zgody" w zapowiadanych dzisiaj bitwach?
Ponad 3/4 uprawnionych do glosowania NIE oddało głosu na urzędującego prezydenta. Jest zatem z kim walczyć! Wiatraki nadlatują zewsząd!

Inne tematy w dziale Rozmaitości