„Kolej na Ewę” to hasło PO, odnoszące się do akcji objeżdżania Polski pociągami przez premier. Hasło natychmiast zostało obśmiane przez internautów. Teraz do ich grona dołączyła Monika Olejnik, która z okazji „kolejowej podróży” zaproponowała dla Ewy Kopacz przezwisko: Eva Peron.

„Kolej na Ewę”, tak to sobie wymyśliliśmy – mówiła w sobotę rano Ewa Kopacz, opowiadając o swoich planach objechania Polski koleją.
Poniżej film, na którym widać, jak Kopacz nie daje pasażerowi pociągu spokojnie zjeść obiadu. „Jak to się zakończyło? Oddał jej tego kotleta?” – dopytują użytkownicy Twittera.
Pani Kopacz (nazywana ostatnio PERONEVĄ) zaczepia w WARSIE pasażera - ten nie chce rozmawiać.Premiera nie daje za wygraną, przysuwa się niebezpiecznie blisko i pyta: ale kotlecik ładnie pachnie?
Tyle ujawnia NAGRANIE.
Co dalej? Jak to się zakończyło? Czego nie widać na filmie?
Pani Kopacz pochyla się niżej nad talerzem jedzącego pasażera i pyta ponownie o zapach kotlecika.
Pasażer z obrzydzeniem: Ten kotlet śmierdzi zepsutą rybą ...
Pani premier odskakuje trzy kroki w tył i pyta:A teraz?
Inne tematy w dziale Rozmaitości