W Gazecie Wyborczej ("Lekkomyślna polityka zagraniczna", Bartosz T. Wieliński; 02.07.2015) trwa biadolenie, że prezydent elekt nie pełni funkcji prezydenta.
A powinien!
Andrzej Duda wyjechał na wakacje, co - jak łaskawie przyznaje red. Wieliński - należy mu się. Ale, z drugiej strony ...
Pan redaktor wie (z lektury tabloidów), co robi Duda na wakacjach:
Wyjazd prezydenckiej rodziny na wypoczynek w cukierkowy sposób zdążyły już opisać tabloidy. Spotkania ze znajomymi w Krakowie, ślub w rodzinie, chwila oddechu i świętego spokoju. Nie odmawiam Andrzejowi Dudzie do tego prawa. Jednak nieobecność na wczorajszym posiedzeniu RBN i odmowa wzięcia udziału w naradzie ambasadorów wystawiają mu złe świadectwo.
Pana Prezydenta wcześniej żaden z jego doradców o urlopie prezydenta elekta(*) prawdopodobnie nie poinformował i:
Bronisław Komorowski podsumował na konferencji prasowej dzisiejsze ustalenia po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Przyznał, że wśród zaproszonych był jego następca, Andrzej Duda. - Nie przyszedł jednak, bo przebywa na urlopie.
To cenny wniosek z posiedzenia Rady. RBN ustaliła, gdzie jest prezydent elekt: na urlopie!
GW przewiduje, że może to mieć złe skutki dla bezpieczeństwa narodowego i polskiej polityki zagranicznej:
"(...) w świat idzie kolejny sygnał, że nowy polski prezydent nie przywiązuje wagi do polityki zagranicznej. (...) Takie podejście do polityki zagranicznej to lekkomyślność, która w przyszłości może się na nas zemścić".
Duda nie jest jeszcze prezydentem, ale(wg. GW) - nie wchodząc w kapcie urzędującego Prezydenta - szkodzi przyszłości Państwa!

(*) Prezydent elekt zapowiedział, że z propozycji nie skorzysta
Inne tematy w dziale Rozmaitości