Wczoraj TVN24 zarobiła podwójnie!
Po pierwsze, bo miała o czym mówić przez cały dzień- tragedia we Francji,
A po drugie, bo nie musiała wydawać pieniędzy i wysilać się, by relacjonować inne wydarzenia w Polsce i zagranicą.
W ten sposób, już po raz kolejny dziennikarskie tuzy poprzez epatowanie tragedią, zobojętniły i zohydziły ją widzom.
Tej presji ugiął się również nasz zatroskany Prezydent, wziął ze sobą Ministra Transportu i Ministra Zdrowia. Dobrze, że autokar nie spadł do morza, bo pewnie by pojechał Minister Gospodarki Morskiej!
Z pewnością od razu zrobiło się raźniej poszkodowanym, gdy zobaczyli min. Piechę, który mógł tam być chociażby w charakterze placebo.
Najbardziej jednak zdenerwowało mnie co innego.
(Tu muszę napisać wielkiie IF, bo nie wiadomo, czy to co podała wczoraj TVN24 jest prawdą, ale załóżmy, że tego sami nie wymyślili).
Otóż, nowy wicepremier Gosiewski
POLECIŁ min. Polaczkowi szybkie wdrożenie przepisów, które
ZMUSZĄ kierowców i pasażerów autobusów do zapinania pasów bezpieczeństwa!!!!!!!!!
Tak oto, w cieniu jednego medialnego wypadku, wdraża się kolejne totalistyczne ograniczenie wolności.
Premier Gosiewski z pewnością chciał się przypodobać wrażliwemu społecznie motłochowi o mentalności przestraszonej kucharki, nie pomyśła jednak o tym, że:
1. Ile autobusów z Polski jeździ non stop po świecie i ile ma wypadki? promil?
mniej?
2. Ile kosztowałoby montowanie we wszystkich autobusach pasów?
3. Czy Pan Gosiewski wolałby, żeby pasażerowie pod Grenoble usmażyli się żywcem w środku autokaru (byliby przypięci pasami)?
4. Czy zapędy totalistyczne powinny wychodzić od takiej partii jak PiS?
Oczywiście, tak głupi pomysł media podchwycą zaraz, gdyż wrażliwe i głupie dziennikarki tylko czekają, żeby ze łzami w oczach opowiedzieć ile to by się pielgrzymów uratowało, gdyby reżim Kaczyńskich wcześniej pomyślał o obywatelach!
Na koniec refleksja natury ogólniejszej.
Polska wchodzi coraz bardziej w erę mediokracji.
Skoro z powodu wypadku samochodowego, spowodowanego (wszystko na to wskazuje) niefrasobliwością kierowcy, zrywa się Prezydent, pół Rządu, ogłasza się 3 dni żałoby narodowej (w środku sezonu turystycznego), a wszystko dlatego, że w wakacyjną niedzielę, kiedy nic się nie dzieje, pismaki urządzają sobie igrzyska, to naprawdę smutno człowiekowi się robi...
Przecież w tenże weekend w Polsce zginęło ok. 25ludzi tyle że nie naraz w jednym miejscu. Czy medialność śmierci ma decydować, że 38mln naród ma za każdym razem wstrzymywać aktywność na 3 dni?!???
Znaj Proporcjum MociumPanie....
Amatorsko komentuję rzeczywistość polityczną i gospodarczą, staram się wgryzać w mechanizmy i prawdziwe siły, które stoją za figurami pokazującymi się na scenie tej gry. Mieszkałem w Słupsku, zanim to stało się modne, od lat Gdynia...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka