trubro trubro
61
BLOG

'Intuicja narodu' - nieodpowiedzialny głos zasłużonego

trubro trubro Polityka Obserwuj notkę 34

Nie mogę przejść obojętnie obok głosu, który jest niebezpiecznym, nieodpowiedzialnym głosem, który co prawda jest wynikiem krzywd - ale może do zła doprowadzić.

Bogdan Czajkowski.  Znalazł w salonie ludzi, którzy go wysłuchali i docenili.  Wcześniej wykonał odważny gest - którego tylko pogratulować.  Odrzucenie odznaczenia państwowego w imię swoich ideałów (nieważne jakich) - to akt, na którego nie wszystkich byłoby stać.  Odrzucenie podczas wręczania medalu - nie po czasie, po rozejrzeniu się czy warto to robić, czy nie, po sprawdzeniu sondaży, jak zrobili to niektórzy (wiem, że się narażam, ale oddanie medalu po uroczystości to musztarda po kisielu) - to robi na mnie pozytywne wrażenie.

 

Niestety - negatywne wrażenie robi to, co się stało potem.  Słowa, które mogłem przeczytać w Salonie, a którymi jest autorem wywołały otwarcie siekiery w mojej kieszeni. 

To, co wywołało moje przerażenie nieodpowiedzialnością, to namawianie, by zdać się przy ratyfikacji traktatu reformującego na 'intuicję narodu'.  I że być może wtedy naród odrzuci traktat bez czytania - bo traktat na to zasługuje.

Każde wezwanie do podjęcia tak ważnej decyzji nie na podstawie merytorycznych przesłanek, tylko na podstawie 'intuicji', która jak wiadomo jest tworzona przez uwarunkowania różne (obecnie głównie propaganda różnych partii i mediów), która działa poza logiką, i logiką nie jest kontrolowana, to zbrodnia na zasadach współczesnej demokracji.  To powiedzenie 'nie myślmy, róbmy, co nam się wydaje nie znając faktów'.  To uwstecznianie rozwoju państwa, sabotaż i krecia robota piątej kolumny.

To może po prostu rzućmy monetą ?  Będzie to i tak lepsze od proponowanego przez pana Czajkowskiego rozwiązania - bo będzie to metoda obiektywna, nie będącą funkcją propagandy.  Pisze pan Czajkowski że lepiej, gdy zdecyduje intuicja narodu, niż posłowie nie znający traktatu, bo oni się kierują swoim interesem.  A przepraszam bardzo - w czyim interesie będzie decyzja podjęta na podstawie siły propagandy ?  Naprawdę już lepiej monetą rzucić. 

Jestem za referendum, pod warunkiem dobrej kampanii informacyjnej.  Jeżeli ludzie chcą referendum - to trzeba je przeprowadzić.  A ludzie tego chcą, decyzja jest ważna.  Ale na Latającego Potwora Spaghetti - przy jakimkolwiek referendum trzeba zacząć od tego, by ludzie wiedzieli, za czym głosują.  Nie można zdawać się na intuicję.  Nie idźmy drogą przypadku, intuicji i propagandy.  Nie jesteśmy zwierzętami, mamy piękne narzędzia takie jak logika i inteligencja.   Jak chcemy robić referendum, to zmuszajmy ludzi do używania tych narzędzi.  Dajmy wiedzę.  Nie mówmy 'zróbcie to intuicyjnie'.  To najgorsze, co można by było zrobić.  Jeżeli naród miałby w tej kwestii zdecydować tylko na podstawie intuicji, to naprawdę lepiej, by zrobił to Sejm.  Bo może przynajmniej połowa posłów ten traktat przeczyta, i decyzja będzie podjęta po przemyśleniach, a nie pod wpływem propagandy tworzącej intuicje.

 

Jeszcze mała złośliwość na koniec - pan Czajkowski z jednej strony narzeka, że media nie podały od razu 'prawdziwych' powodów, a z drugiej strony pisze, że "...Niezłomnie, bo kilkakrotnie - gdyż odsyłałem ją na później - dzwoniła, dopóki nie poznała moich powodów z innego źródła. Wtedy zamilkła." Jak się nie chce informować 'czołowych' dziennikarzy, tylko odsyła na później, to nie można narzekać, że nie podali prawdziwych przyczyn.  Jak się nie chce mówić samemu, to nie ma co narzekać, że mówią za nas inni.

Ja wiem, że podnoszę rękę na autorytet, który zrobił w swoim życiu więcej niż ja.  Ale jakby stanął przede mną nawet Albert Einstein i mówił mi '2+2=69', to mimo jego autorytetu powiedziałbym, że głupoty gada.

Człowiek, który doznał wielu krzywd ma prawo zachowywać się irracjonalnie, małostkowo, ma prawo nosić dużo nienawiści w sobie - jest to jak najbardziej zrozumiałe, i nawet go za to nie potępiam.  Walczył za naszą wolność, i odniósł psychiczne rany - winniśmy mu wdzięczność za to.  Ale to nie znaczy, że mamy udawać, że robi dobrze, gdy robi źle.  A namawianie do intuicyjnej - a więc bezmyślnej decyzji w tak ważnej sprawie - jest złem.

trubro
O mnie trubro

jestem z białka Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą, I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą. Ręce za lud walczące sam lud poobcina. Imion miłych ludowi lud pozapomina. Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie. a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka