Na pierwszym posiedzeniu sejmu marszałek-senior Antoni powiedział "dziękuję" zamiast "ślubuję". Mimo namów sekretarza, by powiedział 'ślubuję'. Uznał, że skoro wypowiedział rotę ślubowania - odczytując ją innym posłom - to niby ślubował.
Akurat...
Tu mamy konstytucję - z rotą ślubowania i jedną ciekawostką:
Art. 104.
1. Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców.
2. Przed rozpoczęciem sprawowania mandatu posłowie składają przed Sejmem następujące ślubowanie:
"Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej." Ślubowanie może być złożone z dodaniem zdania "Tak mi dopomóż Bóg".
3. Odmowa złożenia ślubowania oznacza zrzeczenie się mandatu.
niby powiedział rotę marszałek - prawda ? Ale czy ślubował ? Jak ma wyglądać to ślubowanie - na piśmie, emailem, czy może ma to być wyrycie przed budynkiem sejmu (przed Sejmem) treści roty na desce brzozowej ? Ano - prosta sprawa, konstytucja mówi:
Art. 112.
Organizację wewnętrzną i porządek prac Sejmu oraz tryb powoływania i działalności jego organów, jak też sposób wykonywania konstytucyjnych i ustawowych obowiązków organów państwowych wobec Sejmu określa regulamin Sejmu uchwalony przez Sejm.
Organizacja wewnętrzna Sejmu - ma być w regulaminie, tam są jeszcze inne ciekawe przepisy szczegółowe. Jeżeli są niesprzeczne z konstytucją, to trzeba ich przestrzegać. I te przepisy mówią jasno, co robił marszałek senior (organ sejmu, który w ramach działalności przeprowadzał ślubowanie, czytał rotę) - czy ślubował, czy nie. Opisują konkretnie przeprowadzane przez niego czynności, co więcej - opisują też konkretnie jak powinno wyglądać ślubowanie posła.
Art. 2
1. Posłowie na pierwszym posiedzeniu Sejmu składają ślubowanie według roty ustalonej w Konstytucji.
2. Marszałek-Senior przeprowadza złożenie ślubowania poselskiego oraz wybór Marszałka Sejmu przy pomocy powołanych przez siebie w tym celu, spośród najmłodszych wiekiem posłów, sekretarzy tymczasowych w liczbie niezbędnej do dokonania tych czynności.
3. Ślubowanie poselskie odbywa się w ten sposób, że po odczytaniu roty każdy z kolejno wywołanych posłów, powstawszy, wypowiada słowo "ślubuję". Poseł może dodać zdanie "Tak mi dopomóż Bóg".
ta... Marszałek-senior przeprowadzał ślubowanie posłów, nie ślubował. Odczytywał rotę w ramach przeprowadzania ślubowania, a ślubowanie odbywa się w ten sposób, że po odczytaniu roty mówi się 'ślubuję'. Po nie oznacza w trakcie - prawda ? Marszałek senior nie powiedział 'ślubuję' po odczytaniu roty mimo namów. Odmówił. A kto odmawia ślubowania zrzeka się mandatu. Koniec kropka - sprawa jasna jak drut. Gdyby regulamin nie mówił szczegółowo, jak odbywa się ślubowanie - Antoni mógłby zostać uznany za ślubowanego. Ale tylko wtedy, gdyby dodatkowo czynność, którą przeprowadzał, a w trakcie której odczytywał rotę nie była opisana w regulaminie jako 'przeprowadzanie złożenia ślubowania'. Wtedy mogłaby być 'dwa w jednym'. Ale tak nie jest.
Antoni wypiął się na regulamin sejmu - którego istnienie oraz to, co reguluje jest opisane w konstytucji. Regulamin sejmu to uchwała normatywna (chyba nawet TK kiedyś o tym stwierdził). To nie 'zajęcie stanowiska' - to stanowienie prawa w wielu miejscach. Mówiącego między innymi, że trzeba powiedzieć 'ślubuję' po odczytaniu roty. Nie przed, nie w trakcie. Po. A jak się odmówi, to konstytucja mówi jasno - właśnie się zrzekło mandatu.
Antoni nie chciał powiedzieć 'ślubuję'. Powiedział 'dziękuję'. Korona by mu z głowy spadła, gdyby zrobił inaczej - prawda ? To sprawił, że mu spadła. Zrzekł się w mojej ocenie mandatu poselskiego.
Odmówił powiedzenia 'ślubuję' po odczytaniu roty - prawda ? Odmówił więc ślubowania.
Komentarze