Na samym początku chciałbym zdecydowanie podkreślić, iż nie jestem zwolennikiem, ani tym bardziej sympatykiem rzekomego antysystemowego ruchu, na czele którego stanął Paweł Kukiz. Jego postulaty odczytuję jako przykład taniego populizmu, który stanowi poważne zagrożenie dla wyników, jakie normalnie mogliby uzyskać prawdziwi antysystemowcy w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Jak do tej pory owiane tajemnicą pozostawały nazwiska ludzi, którzy mają pociągnąć listy wystawione przez partię/ruch Kukiza. Zostały one ujawnione dopiero dzisiaj i już wywołały spore zaskoczenie – podobno na listach jest nawet narodowiec. Zastanawia mnie jedynie kondycja tego narodowca, który decyduje się na popieranie JOW-ów, jak do tej pory jedynego postulatu „kukizowców” – pozostałe bowiem wciąż pozostają tajemnicą. Dodajmy, że pozostają tajemnicą, bo ruch Pawła Kukiza nie będzie miał programu wyborczego, bo to ściema. No cóż, Ruch Narodowy stać było na sformułowanie dziesięciopunktowej deklaracji ideowej, natomiast eks – muzyk stara się uniknąć jednoznacznej wypowiedzi na temat tego co propaguje. Jest to przykład o tyle frapujący, że nawet najwięksi oryginałowie polskiej sceny politycznej – vide Grzegorz Braun – potrafili sformułować coś na kształt programu wyborczego. Ku mojemu zaskoczeniu, wielkim poparciem dla tego braku jakiejś refleksji nad kształtem przyszłych „reform”, wykazał się znany podróżnik, dziennikarz, pisarz itd., Wojciech Cejrowski. Przytaczał tu przykład amerykańskiej Partii Republikańskiej, która podobno również nie ma programu. Trochę zabawne, że osoba tak obyta w świecie łączy polską, czy nawet europejską politykę, z polityką amerykańską, ukształtowaną przez zupełnie inne społeczeństwo i zupełnie inne tradycje, które wyrastały w odmiennych niż europejskie (polskie) warunkach.
Skoro jednak nie ma żadnego programu, to może warto prześledzić koleje losu poszczególnych „jedynek” – w przypadku ziemi łódzkiej jest to nazwisko, którego jak do tej pory nie kojarzyłem zupełnie, a mianowicie Piotr Morta. Piotr Morta, urodził się w Wieluniu w 1959 r., w latach 1979 – 1989 był członkiem Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej (ZSMP). Członkostwo w tej jednoznacznie partyjnej organizacji nie przeszkodziło mu w podjęciu aktywnej działalności w szeregach „Solidarności”, do której trafił w lutym 1981 r.. Działał na terenie swojego zakładu pracy – Zakładu Płyt Wiórowych Prospan w Wieruszowie. W trakcie stanu wojennego stworzył grupę podziemną, na czele której stanął Piotr Krupota. Zajmowali się głównie dystrybucją ulotek i inną typową dla działaczy podziemnej Solidarności działalnością – można powiedzieć typowy działacz. Po 1989 r., zaczyna robić karierę we władzach związku, a jednocześnie zaczyna aktywnie działać jako samorządowiec. Oprócz tego zdobywa wyższe wykształcenie – w 2000 r., ukończył studia w Poznaniu. Politycznie związany jest początkowo z AWS, następnie Komitetem Wyborczym Chrześcijańsko – Narodowym, a od 2006 r., z Prawem i Sprawiedliwością. Romans z PiS-em kończy się stosunkowo niedawno bo w październiku 2014 r.. Dodajmy, że dla PiS Piotr Morta powinien być człowiekiem dosyć ważnym – w 2014 r., został uznany przez czytelników Dziennika Łódzkiego za najlepszego samorządowca w regionie łódzkim. Pomimo tego PiS, nie zgodził się dać mu pierwszego miejsca na liście. Według materiałów ujawnionych przez Ilustrowany Tygodnik Powiatowy, decyzję w sprawie pozbawienia Piotra Morty pierwszego miejsca na liście w wyborach miał podjąć „ktoś z samej góry”. Czyżby więc popularny samorządowiec naraził się władzom partii? A jeśli tak to komu? Tego niestety Ilustrowany Tygodnik Powiatowy nie ujawnia, nie ma więc sensu podejmować żadnych dywagacji w tej kwestii, ale w sprawie samorządowca i działacza związkowego przepytywano osoby znane z serwisów informacyjnych i pierwszych stron gazet – Marcina Mastalerka i Adama Hoffmana, że wymienię tylko tych najbardziej rozpoznawalnych.
Na nieskazitelnym pomniku dzielnego związkowca pojawiają się również pewne rysy, które budzą szczególne zaskoczenie. Będąc jednym z inicjatorów prywatyzacji firmy Prospan stał się jednym z liderów związkowych w sprywatyzowanej firmie, działającej pod nazwą Pfleiderer Prospan. Wyjście lokalnego związku ze struktur „Solidarności” miało miejsce w lipcu zeszłego roku – części związkowców działania podjęte przez Piotra Mortę nie spodobały się Janowi Mosińskiemu, działaczowi PiS i Solidarności, oskarżanemu stosunkowo niedawno o to, że poruszał się po Kaliszu z prędkością 100 km/h. W liście skierowanym do „członków NSZZ Solidarność w Pfleiderer Prospan”, Mosiński deklarował, że „Morta musi odpowiedzieć na wiele pytań”, a być może „będzie musiał stanąć przed prokuratorem”. Pomijając to wszystko było tam sporo spraw, których osoba nie będąca członkiem NSZZ-tu w Prospanie nie jest w stanie zweryfikować. Ogólnie list otwarty miał dosyć ostry charakter.
Piotr Morta ma również swoją stronę na Wikipedii – w kategorii „wikicytaty” można znaleźć parę intrygujących wypowiedzi. Okazuje się bowiem, że działacz związkowy i aktywny działacz PiS jest sympatykiem wielkich międzynarodowych korporacji – „Kultura korporacyjna to wzajemny szacunek oraz oparte na zaufaniu i poważaniu relacje z wszystkimi współpracownikami, uznanie godności wszystkich osób oraz partnerstwo w miejscu pracy”.To słowa jakie wypowiedział Morta podczas konferencji odbywającej się w 2012 r., w Berlinie, poświęconej współpracy pomiędzy związkami zawodowymi w działającymi w ramach międzynarodowego projektu PASOC. Projekt ten ma w swoim założeniu jednoczyć wszystkie związki zawodowe działające w ramach koncernu Pfeiderer. Oprócz Morty, w projekcie polskich pracowników reprezentuje również Eugeniusz Formejster – działacz Solidarności z Podlasia.
W kontekście Piotra Morty – nota bene dosyć ciekawej postaci, upadają dotychczasowe zapowiedzi Pawła Kukiza, obiecującego, że jego reprezentantami będą „młodzi, bezpartyjni” samorządowcy. Piotr Morta, z tego co udało mi się ustalić „googlując” jego nazwisko w Internecie, nie jest ani przesadnie młody. Nie można go też określić mianem bezpartyjnego. Najpierw członkostwo w ZSMP, potem Solidarność i AWS, na końcu PiS, a teraz… ruch Kukiza. Wygląda więc na to, że przynajmniej na ziemi łódzkiej, liderem, lub „jedynką” – choć podobno liderzy to nie koniecznie jedynki na listach wyborczych, jest osoba, która nie spełnia żadnej z obietnic jakie w stosunku do ludzi którzy mieli go reprezentować w sejmie głosił Paweł Kukiz.
Zastanawiające jest również zdanie Piotra Morty dotyczące „kultury korporacyjnej”. Wydaje się dziwne, że człowiek deklarujący się najpierw jako związkowiec, potem jako członek PiS, a obecnie jako jeden z liderów „ruchu oburzonych” popierał „wielkie międzynarodowe molochy”. Prędzej widziałbym kogoś takiego w gronie zwolenników Janusza Korwin – Mikkego. Ktoś powiedział kiedyś, że jeśli ktoś jest wierny w małych rzeczach, będzie wiernym w rzeczach wielkich. Paweł Kukiz wyznaczył na liderów swojej partii ludzi, którzy nie spełniają postawionych przez niego obietnic – w przypadku Piotra Morty dwóch – młody i bezpartyjny. Z wcześniejszych zapowiedzi pozostał tylko samorządowiec. W tej roli Morta się sprawdził – świadczą o tym wyniki plebiscytu zorganizowanego przez Dziennik Łódzki. Pytanie tylko, czy jako ludzie pragnący realnej zmiany w Polsce potrzebujemy w Sejmie dobrych samorządowców czy państwowców? Czy Piotr Morta jest państwowcem? Wreszcie, czy Piotr Morta jest człowiekiem, który stanie w obronie polskiego przemysłu? Czy Piotr Morta będzie za opodatkowaniem wielkich koncernów, i walką z „banksterami” – a więc za tym czego obecnie domaga się Kukiz?
Jeżeli tak, to w pewnym sensie łódzki lider ruchu Kukiza podetnie gałąź na której siedział do tej pory, a więc wszelkie związki z właścicielami firmy Prospan, kocernem Pfleiderer. Trudno wymagać, aby człowiek, który ogrywa dużą rolę w działających w ramach tej firmy związkach zawodowych podejmował, jeśli zasiądzie w Sejmie, a to nie jest jeszcze powiedziane – nie wiadomo jaką rolę i jakie miejsca (czy w ogóle) na listach wyborczych dostaną liderzy ruchu Kukiza, decyzje zgodne z obecną retoryką Kukiza? A może retoryka Pawła Kukiza po wyborach, jeśli jego ludzie i on sam wejdą do sejmu, ulegnie zmianie? Któż to wie? Pozostaje jednak faktem, że ludziom przedstawionym przez Pawła Kukiza jako liderzy jego ruchu w „terenie” warto się przyglądać. Krytycznie. Tak samo jak wszystkim innym kandydatom wystawionym przez poszczególne ruchy czy partie. Dla własnej wygody warto również podjąć próbę weryfikacji i sprawdzenia niektórych wypowiedzi i postaw tych ludzi. W przypadku pana Piotra Morty, okazało się to o tyle pouczające, że już teraz widzimy pewną… nieścisłość pomiędzy deklaracjami samego Kukiza i tych co mówi i robi jeden z jego „liderów”. W omówionym powyżej przypadku są też rzeczy pozytywne – Morta jest dobrym samorządowcem. Niestety, nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy dobry samorządowiec, będzie dobrym posłem i dobrym państwowcem. Społeczność lokalna to nie to samo co cały naród – a przecież Kukiz chce też reprezentować Polaków na dawnych Kresach i na całym świecie.
Bibliografia:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kukiz-w-czerwcu-powstanie-ruch-obywatelski-jesienia-start-do-sejmu,543595.html
http://www.solidarnosc.org.pl/zr.podlaskiego/wladze
http://pasoc.innopas.eu/index.php?id=36&L=1
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3805113,lowca-radarow-nagral-radnego-pis-polityk-zlamal-przepisy-wideo,id,t.html
http://www.powiatowy.pl/2014/10/piotr-morta-nie-bedzie-liderem-listy-pis-w-powiecie-wieruszowskim/
http://www.tugazeta.pl/1,list-otwarty-od-jana-mosinskiego,14469.html
http://www.tugazeta.pl/1,piotr-morta-samorzadowcem-roku-2014,13729.html
http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Piotr_Paweł_Morta
http://www.powiatowy.pl/2012/10/europejska-konferencja-w-berlinie/
https://pl.wikiquote.org/wiki/Piotr_Morta
http://www4.rp.pl/Polityka/307109889-Pawel-Kukiz-przedstawia-swoich-ludzi-Ma-pelnomocnika-od-Kresow.html
