Tygodnik Solidarność Tygodnik Solidarność
289
BLOG

Chodakiewicz: Sri Lanka i Cejlon (cz. 1)

Tygodnik Solidarność Tygodnik Solidarność Polityka Obserwuj notkę 0

Wyspa leży trochę na południe od półwyspu indyjskiego. W 1975 r. przemianowano ją z Cejlonu na Sri Lankę, a państwo na Demokratyczno-Socjalistyczną Republikę Sri Lanka, co propagandowo sprzedano jako pozbywanie się kolonialnych pozostałości. Zmiana odzwierciedlała wolę większości z 21 milionów mieszkańców, Sinhalów, którzy stanowią 74 proc. populacji. Stara nazwa pochodzi z czasów przedkolonialnych i stosują ją Tamilowie. Choć są mniejszością na wyspie (ok. 18 proc. ludności), jest ich dużo więcej niż Sinhalów w nieodległych Indiach, szczególnie w stanie Tamil Nadu.
Różnice etniczne na wyspie potęgują odmienności religijne: Sinhalowie są buddystami, Tamilowie wyznają hinduizm, a część elity jest chrześcjańska. W tej chwili dochodzą do tego różnice gospodarcze i powszechne niemal przeświadczenie o dyskryminacji mniejszości przez większość. Konflikt narodowościowy skanalizowały z jednej strony narodowo-socjalistyczny rząd zdominowany przez Sinhalów, a z drugiej narodowo-bolszewicka organizacja Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Ilamu (Libertation Tigers of Tamil Elam – LTTE). Ci pierwsi chcieli więcej centralizacji i dominacji większości w państwie. Ci drudzy obiecywali secejsę i utworzenie tamilskiego państwa na północy.

Zaczęło się od aktów terroryzmu. Otwarta wojna wybuchła w 1983 r. Do 2009 r. siły rządowe pokonały Tygrysy, wydaje się ostatecznie. Teraz zwycięzcy starają się zabezpieczyć pokój. W końcu oba narody żyją razem ponad dwa tysiące lat. Zwykle znajdują jakiś modus vivendi. Do chwili przybycia Europejczyków sprawy rozwiązano podziałem geograficzno-politycznym wyspy na królestwa: Kotte Sinhalów na południu i Dżafna Tamilów na północy.
Cejlon był kluczowym centrum handlowym, cenili go zarówno Arabowie jak i Chińczycy. Pisał o tym Marco Polo, a obecnie choćby Louise Levanthes. Dlatego też w XVI w. Portugalczycy podbili Dżafnę i Kotte i przejęli kontrolę nad handlem, szczególnie cynamonem. W połowie XVII w. Portugalczyków wyrzucili z wyspy Holendrzy. Ciekawe, że była to okupacja przez firmę prywatną, Dutch East India Company, a nie państwo holenderskie. Pod koniec wieku XVIII Amsterdam utracił Cejlon na rzecz Londynu. Wyspę oddano najpierw w ręce firmy prywatnej, British East India Company, ale dość szybko przeszła ona pod bezpośredni zarząd Korony Brytyjskiej jako jej kolonia.

Anglicy odziedziczyli skomplikowaną sytuację etno-kulturową. Elita tamilska naszpikowana była katolikami (dzięki Portugalczykom), a sinhalijska protestantami (za sprawą Holendrów). Brytyjczycy faworyzowali tych ostatnich. Katolicy sprzysiężyli się z Hindusami i odpowiedzieli na protestancki Kulturkampf tworzeniem własnych instytucji edukacyjnych, co miało jeszcze początki za holenderskich rządów. Zredukowało to analfabetyzm wśród Tamilów do minimum. Aby skontrować działalność katolików, władze kolonialne starały się ograniczać do Dżafny wpływy sekt protestanckich misjonarzy z USA. Amerykanom udało się zdobyć konwertytów głównie wśród hindusów, tym sposobem powiększając kontyngent chrześcijański wśród Tamilów. Misjonarze przywieźli również ze sobą romantyczną ideologię nacjonalizmu, której nauczali wraz z nową wiarą. Miało to wielki wpływ na wzmocnienie samoświadomości tamilskiej.

W tej sytuacji Londyn pragmatycznie zdecydował się faworyzować Tamilów z Dżafny jako urzędników kolonialnych. Odwrotnie niż Holendrzy, Brytyjczycy dążyli też do zanglicyzowania całej elity wyspy, co im się udało. Po odzyskaniu przez Cejlon niepodległości w 1949 r. Tamilowie zajmowali 60 proc. wszystkich urzędów.
Następne 30 lat to marsz sinhalskiej większości do władzy. A po zdobyciu – jej obrona. Najpierw odmówiono obywatelstwa Tamilom z Indii (5 proc. ludności); potem ustanowiono sinhalski jako język oficjalny (w 1957 r.); w 1971 r. ustanowiono dla Tamilów restrykcje na uniwersytetach. W 1975 r. Cejlon stał się Sri Lanką.
Odpowiedzią na to wszystko były Tamilskie Tygrysy i wojna domowa. Ale o tym następnym razem.

Marek Jan Chodakiewicz

Zainteresowało Cię? Zajrzyj! facebook.com/TygodnikSolidarnosc

niezależny magazyn społeczno-polityczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka