Wrzuciłeś Grzesiu list do skrzynki?

"Wrzuciłeś Grzesiu list do skrzynki, jak prosiłam?
- List, proszę cioci? List? Wrzuciłem, ciociu miła!
- Nie kłamiesz, Grzesiu? Lepiej przyznaj się kochanie!
- Jak ciocię kocham, proszę cioci, że nie kłamię"

Słuchając wczorajszych i dzisiejszych wyjaśnień Premiera i rządu dochodzę do wniosku, że wszystko jest w państwie w porządku, dopięte na ostatni guzik, nikt niczego nie zaniedbał i postępował zgodnie z procedurami.

Jednak na pokładzie samolotu znalazły się osoby, o których minister MON nie wiedział , że tam są ( dzisiaj dowiedziałam się, że "przez przypadek" jeszcze jeden wysoki dowódca się tam nie znalazł), na lotnisku czekało 2 BORowców, do wypadku jednak doszło.

Dlaczego?

Sądzę, że dlatego, że rząd, część mediów żyją w wirtualu, my niestety w realu.

I w realu ta katastrofa się zdarzyła.

Teraz słucham ministra Boniego.

W gazetach, na portalach słyszałam głosy,że należy podziękować rządowi.

A więc przynajmniej ja skorzystam z okazji.

Tak, dziękuję bardzo za sprawne zorganizowanie pogrzebów Przedsiębiorstwu Pogrzebowemu  "Rząd RP".

Przy okazji pragnę nadmienić, że z usług tego przedsiębiorstwa nie mam ochoty korzystać ani teraz ani w przyszłości.