Kamienne serca polityków

Napisałam kiedyś notkę:

ufka.salon24.pl/177027,chlopczyk-nn

Chodziło o bardzo uroczysty pogrzeb Nieznanego Chłopczyka z Cieszyna.Policja dotąd szuka rodziców.

Więc nikt nie może mi zarzucić, że teraz wykorzystuję jego osobę do bieżączki (?) politycznej.

Życie dopisało do tej notki komentarz, też kiedyś o tym wspomniałam -" Nagrobek dla bezimiennego dziecka wykonał cieszyński zakład kamieniarski Granmar Jana Wiznera. Kamieniarz podarował serce chłopcu dosłownie i w przenośni, bo nie wziął za wykonanie płyty ani grosza." Za płytę na Kamienne Serce nie wziął też grosza hurtowni.

Bo to byli zwykli ludzie, nie politycy.Kierowali się odruchem serca, nie wyrachowaniem politycznym.

I nie ma znaczenia, że pogrzeby Ofiar odbyły się w sposób godny.Nie wyobrażam sobie aby mogły się w inny sposób odbyć.

Ale teraz??
Wstyd i zgorszenie, zgorszenie i wstyd.

Naprawdę nie ma już żadnych autorytetów?? Nikt nie przerwie tego chocholego tańca pod Pałacem?

Lech Kaczyński był postrzegany jako "PISowski Prezydent".

Ale obecny startował pod hasłem "Zgoda buduje".

Tak, wiem, Prezydent nie buduje kilometrów dróg, nie obniża podatków, nie podwyższa nauczycielom.
Ale do jasnej cholery, nie może w dwa dni po wyborach, jeszcze przed zaprzysiężeniem beztrosko rozpoczynać "Wojny Krzyzowej" a potem chować głowy w piasek.

Nie powinien dbać o formację, z której się wywodzi.Powinien pamiętać, że przed nim 5 lat PRACY i BUDOWANIA ZGODY.

Bo wybrało go tylko 25% rodaków,prawie drugie tyle glosowało na konkurenta.Prawie 50% olało obu.

No chyba, że faktycznie zajmuje się tylko Żyrandolem.To ja zgłaszam się na ochotnika.Będę pucować żyrandol, a Pan Prezydent niech się zajmie swoją robotą.

PS Niech trolle spływają na Onet.Nie jestem dzisiaj w nastroju do tolerancji.Moje uczucia zostały zlekceważone, ich na pewno nie będę dowartościowywać.Nie dzisiaj.