Ufka Ufka
5025
BLOG

Dlaczego pójdę na Ikara?

Ufka Ufka Polityka Obserwuj notkę 125

A gdzie mam chodzić? Pod Biały Dom - kiedyś budynek Komitetu Centralnego Partii, który teraz jest zamieniony na centrum bankowo-finansowe? Pod obecny (już sprzedany) budynek na Rozbrat, gdzie dożywają swoich dni pomniejsi członkowie PZPR, która zmieniła kilkakrotnie nazwę i teraz jest partią demokratów pełną gębą? Euroentuzjastów? Do Zatoki Czerwonych Świń? Teraz mieszkają tam już sami nieudacznicy - kapitaliści wynieśli się do wypasionych willi na obrzeżach miasta.
Nie - Jaruzelski w 1981 roku przyjął pełnię władzy, a więc musi też przyjąć pełnię odpowiedzialności. Był ministrem obrony narodowej, przewodniczącym Komitetu Obrony Kraju, pierwszym sekretarzem PZPR, premierem.
Młodzi nie potrafią zrozumieć czym był dla nas - ludzi urodzonych już w komunie czy tych pamiętających jeszcze wolną Polskę - te niecałe 16 miesięcy karnawału Solidarności.
Nie, nie było lekko.Część kartek wprowadził jeszcze Gierek, potem wprowadzono resztę. W sklepach nie było faktycznie nic - potraficie sobie wyobrazić niezliczone metry Galerii Centrum - wtedy jeszcze Warsu i Sawy i tylko jeden letni materiał, sprzedawany w kuponach po 2,5 metra? Nie muszę chyba dodawać, że ten kreton sprzedawano zimą:((
Teraz narzekamy, że brak jest pluralizmu medialnego - jaki mieliśmy wtedy? Wszystkie media w rękach komunistów, jak ktoś miał zdrowie słuchał Wolnej Europy, Londynu czy Głosu Ameryki. I tak jak działo się coś ważnego zagłuszarki pracowały pełną parą. Na nie zawsze prądu musiało starczyć - dla nas niekoniecznie. Planowe i nieplanowe wyłączenia prądu, straszenie, że niedługo, zimą zabraknie i prądu i ogrzewania. Wiele osób pamiętało 78 rok - zimę stulecia - i wiedziało doskonale jak to wygląda w praktyce.
Ale mimo to byliśmy szczęśliwi. Tak jak mówiła śp Anna Walentynowicz - policzyliśmy się. Bo okazało się, że nasz kolega z pracy, koleżanka mają podobne zdanie na wiele tematów, ale dotąd milczeli, bo się obawiali mówić.
Wiedzieliśmy od początku, że to nie potrwa długo - a więc spieszyliśmy się ze wszystkim. 16 grudnia został odsłonięty Pomnik Poległych Stoczniowców. Wyobrażacie sobie to tempo??? 31 sierpnia zostały przecież podpisane porozumienia w Gdańsku - Solidarność jako związek zawodowy została zarejestrowana wstepnie 24 października.
28 czerwca odsłonięto pomnik Ofiar Czerwca 1956 roku.
Pierwszy poważny cios to była tzw prowokacja bydgoska. W Ursusie przedstawiciele załóg dyskutowali nad strajkiem generalnym.Przedstawiciele "mojej" Solidarności pojechali do Ursusa z jednym tylko poleceniem - mają głosować przeciwnie niż Michnik i Kuroń:)) Nie - wtedy nie potrafiliśmy antycypować - nikt nie wiedział, że Michnik po latach będzie nam mówił "odp...się od generała" czy będzie odjeżdżał z Urbanem spod gmachu radia. Po prostu byli przedstawiani przez władze jako czarne charaktery i brać robotnicza głęboko im nie ufała.
13 grudnia i dalej? Wszyscy wiedzą jak było, ja chyba dotąd nie potrafię o tym mówić.To tak jak żołnierze nie chcą wracać do opowieści o bitwie, albo opowiadają duby smalone o swoim bohaterstwie.Każdy przeżył to inaczej - jedni opowiadają jak odcinek filmu przygodowego i młodzież żałuje, że jej nie było to dane. Inni - nie chcą mówić o tym, jak wieziono ich w nocy z 12 na 13 na pakach ciężarówek niewiadomogdzie. Potem okazało się, że tylko do aresztu, nie na rozwałkę.Innych "zapraszano" na komendę, aby podpisali lojalkę. Jeszcze później dawano im paszport w jedną stronę.
Dzieci zostawały bez rodziców, starzy rodzice bez dorosłych dzieci.Ludzie umierali pozbawieni pomocy pogotowia czy z braku leków. Najgorsze, że to wszystko było na nic. Jaruzelski potrafił doskonale wprowadzić stan wojenny, tak, powiedzmy sobie uczciwie - z niewielkimi stratami - bo przecież zakładał dużo większe i na dużo większe się godził. Ale już z tą nieograniczoną władzą nie potrafił zrobić NIC.
Gospodarka - mimo komisarzy w zmilitaryzowanych zakładach nie ruszyła naprzód. Długów Gierka przez 10 lat nikt nie spłacał, a one rosły i rosły.
Naród pogrążył się na wiele lat w apatii - wybory w 1989 roku - pierwsze częściowo wolne - owszem, miały wysoką frekwencję, ale co to jest 62 % po tylu latach komuny? Druga tura to już była klęska - 25%. No, ale już wtedy wiedzieliśmy - to nie tak miało być. No i nie było.

19 lipca 1989 Jaruzelski został  prezydentem PRL, a od 31 grudnia 1989 prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej, wybranym przez Zgromadzenie Narodowe przewagą jednego głosu.

Nie siedział ani jednego dnia!! I niech nikt nie wyciera sobie gęby chrześcijańskim miłosierdziem. Jan Paweł II wybaczył Ali Agcy ale nie słyszałam, aby kiedykolwiek apelował do władz o wypuszczenie go z więzienia czy skrócenie kary. Ja też - mogłabym wybaczyć więźniowi wyrażającemu skruchę. Jaruzelskiemu  butnie oznajmiającemu "gdybym miał dzisiaj podjąć decyzję zrobiłbym to samo" nigdy nie wybaczę. I uważam, że jest ostatnim tchórzem - gdyby miał za grosz honoru przynajmniej raz  wysłuchałby na Ikara co mamy mu do powiedzenia. Przecież ma przydzieloną ochronę BORu i zapewnione fundusze na prowadzenie biura. Ale nigdy go tam nie było 13 grudnia. Dzisiaj też go nie będzie.
Kaczmarski dalej - po trzydziestu latach aktualny. Dedykuję pozostającym w domu

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (125)

Inne tematy w dziale Polityka