Górnicy,Warzecha,solidarność przez małe "s"

Miałam nic nie pisać,ale grzmi dyskusja pod notką Warzechy więc nie strzymałam.

Tak,jak tam pisałam nie znam się specjalnie na górnictwie,więc bym sie nie wypowiadała.Ale większość , w tym redaktor Warzecha doskonale się zna no to i ja mogę parę groszy dorzucić.Myślę,że znajomość górnictwa mam podobną jak Pan Redaktor.

I dodam,że ja też płacę podatki,może nie aż tak duże jak pan Łukasz,ale więcej lat .więc może się w pieniądzach podobna suma uzbierała.

I bym tym górnikom trochę odpuściła,nawet jeżeli nie we wszystkim mają rację.

Bo jak mnóstwo komentatorów pisze,to jakieś prymitywy,po podstawówkach,więc może by należało mieć dla nich pewien rodzaj szacunku jak dla niepełnosprawnych ?

Za to Pan,Panie Łukaszu ( a może Pana koledzy,bo nie wiem,czy w Fakcie są jakieś poważne artykuły,nie czytam),politycy wszystkich opcji,posłowie,senatorowie -ci ludzie powinni wskazywać jakieś kierunki,wytyczać nowe drogi.

Zamiast p...ć po raz n-ty o aborcji ( teraz doszła jeszcze sprawa in vitro,chociaż nie ma pieniędzy na leczenie dzieci poczętych w sposób tradycyjny),o komisji do spraw tego lub owego powinna się przetoczyć dyskusja o sprawach podstawowych.

Ktoś mi zarzucił brak podstaw ekonomii i dodał złośliwie.że to nie dziwne u zwolenniczki PiSu.

A ja myślę o tzw rachunku ciągnionym.Można pozamykać wszystkie kopalnie.oczywiście.Ja.Panie Łukaszu sobie poradzę - wyjadę na wieś i będę ogrzewała się drewnem.Trochę gorzej będzie z prądem,ale blisko granica,jakiś agregat i przemycana benzyna...:))).

Ale właśnie na tej wsi widzę w odległości 2 km nieistniejący PGR i jak najbardziej istniejący w nim ludzie.I już drugie pokolenie pozbawione jakiejkolwiek inicjatywy.

Czy oni nas nie kosztują ? Jak najbardziej - leczą się z Pana i moich podatków,korzystają z pomocy społecznej,o wydatkach na policję i areszty juz nie będę wspominać.

Ale ja w przeciwieństwie do Pana nie patrzę na nich z pogardą.

Z pogardą to mogę patrzeć na polityków,którzy zgotowali im ten los,a teraz patrzą z odrazą.

Donald Tusk i s-ka ma teraz najlepszy czas,aby coś z tym zrobić.

Już po wyborach i mogą robić co chcą - mogliby nawet wrócić do swoich liberalnych korzeni.I część wyborców nawet na to liczyła.Osłonę medialną mają zapewnioną.To dlaczego tego nie robią ??

Dlaczego nie ruszają agencji,KRUSu i innych wynalazków.To są dopiero wrzody !

Przez analogię do wydobycia węgla i górników - czy warto dla tych "cyrków" odbywających się na Wiejskiej utrzymywać tych 560 obiboków doskonale opłacanych ?

A ja głosowałam na PiS.Owszem,nie wszystko z tą sprawiedliwością im wyszło,ale przynajmniej się starali.

A jeszcze bardziej odpowiadała mi ta solidarność przez małe "s" .
Ja mam już swoje lata i chociaż potrafię sobie radzić ( a i starości się nie boję,bo wychowałam,wydaje mnie się,że dobrze,dwoje dzieci).

Ale potrafię zrozumieć,że nie wszystkim wyszło,a niektórzy czasami ze swojej,a czasami nie z własnej winy radzą sobie gorzej.

Żeby nie było,że jestem za bezdurnym rozdawnictwem.Wręcz przeciwnie

I należałoby nad nimi się czasami zatrzymać,choćby po to.Panie Łukaszu,żeby nie trzeba się bać o swój samochód,dom,dziecko.

Bo tylko dlatego,ze to są też ludzie to podejrzewam,że niektórym trudno uwierzyć