Szykuje się przełom na polskich autostradach

No co ja mam,że ostatnio czepiam się tytułów.Ale jak się nie czepiać,kiedy same się proszą! Zwiedziona tytułem ( mam nadzieję,że wy też się nabraliście) rzuciłam się do czytania. Myślałam,że dowiem się o jakiejś nowej specustawie,o sprowadzeniu dwóch milionów Chińczyków,którzy będą budować w dzień i w nocy,albo,że rząd PO trzymał w najgłębszej tajemnicy fakt,że zbudował po cichu 1000 km autostrad i teraz rzuca nam te informację. A o czym wy myśleliście ? Niestety,pudło :))) "Dziennik "Polska" zapowiada, że być może już od 2011 roku przy bramkach na polskich autostradach zostanie zainstalowany elektroniczny system poboru opłat. Nad wprowadzeniem tej nowości pracują urzędnicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad." Mam kilka nowych propozycji dla urzędników GDDKiA. Kilka nowych przełomów. Wszystkie znaki drogowe przy autostradach będą malowane na odwrót - tam gdzie na zwykłych znakach jest biały tu będzie czerwony i na odwrót.Każdy zauważy,że jest na autostradzie,no bo po jakości drogi czasami wyznać się nijak nie można. Proponuję też przemyśleć,aby na każde 100 km autostrady był jeden działający bezpłatny kibelek,Ten wniosek może być zaiste przełomowy,bo bezdewizowy - znając ilość kilometroautostrad może się okazać,że kibelków będzie za dużo.Nic to,zawsze można zlikwidować. Można też pójść dalej przełomem - po prostu nie remontować autostrad,tez będziemy mieli przełomowe autostrady.Tez bezdewizowe,można realizować od tego roku,nie trzeba żadnych zmian w budżecie.Przy okazji ulżymy biznesmenom w ich ciężkiej ( z powodu kryzysu doli),bo los takiego Kulczyka jest naprawdę żałosny. Nie ma sensu ciągnąc tych wyliczanek,bo żal d.... ściska.Każdy niech sobie wymyśli własny przełom. 2009 przełomów na Nowy Rok !!!! Niech się święci słodki sen Garbarczyka i innych twórców autostrad !!!!! PS.Bawcie się dobrze,niestety robota czeka ! Odpowiem wieczorem !