Nowe samobójstwo - już trzecie (sprawa Olewnika)

Słucham rano Trójki i wpadło mi w ucho parę zdań o samobójstwach w celi,ale myślałam,że to dawna sprawa.Zwłaszcza,że ostatnio badano jeszcze raz sprawę samobójstwa związanego z tą sprawa i podano raport biegłych ( sam się powiesił,złamania żeber były wynikiem akcji reanimacyjnej - prokurator - nie było żadnych złamanych żeber - czy badano te same zwłoki ?). Niestety,to jak najbardziej sprawa aktualna.Zajrzałam na WP "Skazany na dożywocie za porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika Robert P. popełnił samobójstwo w celi aresztu w Płocku - poinformowała rzecznik Centralnego Zarządu Służby Więziennej Luiza Sałapa. " Jest to już trzecie "samobójstwo". Czasami zdarzają się nieprawdopodobne przypadki,ale w trzy samobójstwa to już chyba i Kalisz nie uwierzy.Zwłaszcza,że on chyba niewierzący. Jedyna dobro jakie z tego wynika ( o ile czyjąś śmierć można nazwać dobrem) to takie,że znowu trzeba będzie zająć się sprawą Olewnika.Ale jak znam Ćwiąkalskiego nie takie rzeczy potrafi zamieść pod dywan. I tak sobie na marginesie myślę - zawsze byłam zwolenniczką tezy,że dobro nie ginie.Widać,że zło także.To,co wyrządzono młodemu Olewnikowi było złem w postaci skondensowanej - nawet kropla tego zła niszczy wszystkich związanych z tą sprawą.I mam nadzieję,że dosięgnie faktycznie wszystkich. PS To mój 150 wpis,chciałam napisać inny,ale widać taka już moja uroda.Zwykle piszę pod wpływem emocji,jakieś polityczne bieżączki no i oliwa sprawiedliwa......