Wiem, powinnam nagrać, ale z różnych powodów nie chcę tego robić w Danii. A więc w formie pisemnej. Pytanie chodziło po mnie odkąd się dowiedziałam o wizycie na Salonie pana Premiera. No i widzę, że podobnymi scieżkami podążam jak Szczurbiurowy, a pewnie jeszcze inni pójdą podobną, więc muszę uprzedzić.
Panie Premierze!
Zauważyłam, że politycy najrozsądniej wydają WŁASNE pieniądze. Nie wątpię, że Pan ma, odłożone na czarną godzinę. Jest taka sprawa. Mam zamiar rozkręcić pewien interes. Potrzebne mi marne 50 tys złociszy. Na oku mam 10 polityków, wsród nich Pana. Nie mam pojęcia kto ile i czy w ogóle mi pożyczy, od tego zależy Pana udział.Jestem wypłacalna, może Pan sprawdzić w rejestrze dłużników. Proponuję oprocentowanie w wysokosci 1%. Spłacę, albo nie - sam Pan rozumie, kryzys, może cos nie wyjsć. Wchodzi Pan w to? Numer konta podam na PW.
Aaaa...Co Pan będzie z tego miał? Uroczyscie zobowiązuję się od czasu do czasu wspomnieć Pana na blogu:)
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka