- Nowoczesny naród Ukrainy, który powstał, codziennie trwa. Koncepcja nacjonalizmu czy patriotyzmu obecnego na Ukrainie nie jest na Zachodzie zrozumiała. Na Zachodzie skupiliśmy się na konfliktach symbolicznych, tam trwa konflikt egzystencjalny. Jest duża zmiana w Europie Zachodniej, która przejawia się w odpowiedzi na pytania czy walczyłbyś za swoją Ojczyznę. Jest skokowa zmiana. Sławomir Sierakowski, redaktor naczelny lewicowej Krytyki Politycznej i Konstanty Pilawa, redaktor naczelny konserwatywnych Pressji dyskutują u Igora Janke w Układzie Otwartym o tym, co znaczą dziś słowa, o których niedawno zaczynaliśmy zapominać. Czy elity europejskie wracają do tych pojęć?
- To nie jest tak, że cały Zachód nie radzi sobie z wojną na Ukrainie. To nie jest tak, że wojna obnaża cały Zachód. To jednak Zachód na czele ze Stanami Zjednoczonymi pomaga Ukrainie, a wręcz podtrzymuje. 2 maja 2013 r. odsłonięto czekoladowego orła. Bronisław Komorowski mówił, że trzeba się uśmiechać, patrzeć na Europę. Ta mentalność, która przyszła do Polski za drugiej kadencji Platformy jest nadal obecna w Europie Zachodniej – twierdzi Pilawa.
- Ukraina jest na innym miejscy w budowie swojej tożsamości niż Europa Zachodnia. Musi przejść moment nacjonalistyczny. To jest zupełnie naturalny proces. Ta świadomość narodowa budzi się i rozszerza. Jednym z jej nośników jest język ukraiński. Rosja zrobiła z Rosjan na Ukrainie Ukraińców – mówi Sławomir Sierakowski.
- Zawsze byłem pronatowski, rusosceptyczny. W 2014 roku napisałem tekst o użytecznych idiotach Putina na lewicy niemieckiej i amerykańskiej. Nigdy nie miałem lewicowych, radykalnych złudzeń pacyfistycznych – mówi Sierakowski - Naród obywatelski czy polityczny to nie jest żadna rzecz, którą lewica by się brzydziła. To jest coś co jest na antypodach nacjonalizmu. Dla polskiego nacjonalizmu nie mam szacunku. Żonglujemy pojęciami, nie przypominam sobie, żeby lewica miała problem z pojęciem naród – dodaje.
Podstawową jednostką opisywania rzeczywistości dla lewicy jest klasa, dla liberałów – europejskość. Naród jest podejrzaną kategorią dla lewicy i liberałów. Słyszysz naród myślisz nacjonalizm. Po 24 lutego wiele się zmieniło. Do debaty politycznej wchodzą kategorie z prawicowej dysputy. Można się śmiać z Macrona wiszącego na słuchawce u Putina czy Niemców wysyłających hełmy – mówi Pilawa. – Nagle kategorie konserwatywne staja się wyznacznikiem dyskusji – dodaje.
Co zmieniła wojna w podejściu do patriotyzmu? Dlaczego Zachód jest bezradny wobec wojny na Ukrainie? Co to jest naród wyobrażony? Czy lewica i liberałowie ma problem z narodem? Jak rozumieć słowo nacjonalizm? Co wzmocniła wojna: tożsamość europejską czy euroatlantycką? Czy wojna przywraca poczucie przynależności do wspólnot narodowych? O tym wszystkim w rozmowie z Sławomirem Sierakowskim i Konstantym Pilawą.
Posłuchaj rozmowy na Spotify.
Namawiamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: https://igorjanke.pl
