Oto naszym oczom ukazał się produkt prezydentopodobny pod roboczą nazwą Hołownia. Człowiek znany z tego że… jest znany. Jak w lustrze odbija się podobny wyrób jak na Ukrainie i teraz dobre pytanie kto to sponsoruje? Dla mnie w sumie żadna nowość. Po prostu partia TVN widząc że pokładane do tej pory nadzieje w projekcie PO który tak gorąco wspierała nie ma racji bytu postanowiła wystawić własnego kandydata. Nie będę się rozwodził nad miękkim ideowo kandydatem bo tez nie ma nad czym, pacynka jak pacynka ważne kto trzyma łapki w pacynki tyłku, żeby odpowiednio poruszała łapkami i buźką. Kto zakładał TVNy każdy wie, kto tam pracuje też jest jasne. Bez kontraktów Państwowych trochę chude lata mają, i nie bardzo im pomaga „american inwestor story”. Sama telewizja zakładana na styku służb, biznesu i różnego rodzaju machinacji nie raz pokazywała swoje oblicze i kreowała „całą prawdę, całą dobę” wedle użytecznego światopoglądu. Teraz cała ta medialna sieczka ma „swojego” kandydata w pełnym tego słowa znaczeniu. Bardzo mnie ciekawi kto znajdzie się w komitecie poparcia i sztabie wyrobu kandydata prezydentopodobnego. Czy zwartym szeregiem pójdą wszystkie telewizje po za TVPiS i ościenne? Gra idzie o jedno, dostać się do drugiej tury bo wtedy wszyscy „opozycjoniści” będą musieli dla „większego” dobra poprzeć tego jednego kandydata a umówmy się obecni kandydaci PO są tak mierni że nawet ja gdybym na któregokolwiek z nich miałbym głosować to zagłosowałbym na Komorowskiego ????
