Powrót do projektu Nord Stream II w przyszłym roku - roku wyborów w Polsce - będzie wymagało na pewno rozbicia jedności państw Trójmorza, konfliktu z Państwami Bałtyckimi i problemów przesyłem Baltic Pipe. Ze strony Polski Niemcom może to obiecać tylko jeden człowiek
Konstrukcja biznesowa projektu Nord Stream nie jest złożona: Niemcy kupują gaz po niskiej - np 1/3 ceny rynkowej, od Rosji i przesyłają go wspólnym gazociągiem do Unii Europejskiej. Potem sprzedają go państwom Unii po cenie rynkowej i zyskiem dzielą się z Rosją poprzez rosyjsko - niemieckie konsorcjum. Dyskusje o tym czy zrezygnują z tego projektu - z Putinem czy po Putinie - są więc czysto akademickie.
Ale aby realizować ten projekt potrzebują sojuszników w Europie - w Radzie Europejskiej, w Komisji Europejskiej i wśród państw członkowskich. To żadna tajemnica.
W 2007 roku wybory w Polsce wygrała partia która deklarowała reset relacji z Rosją - zerwanie bloku energetycznego Odessa-Brody-Gdańsk, wycofanie polskiego sprzeciwu wobec budowy Nord Stream I i rezygnację z projektu Baltic Pipe.
W 2011 roku wybory w Polsce wygrała partia która deklarowała wycofanie sprzeciwu Polski wobec budowy drugiej nitki Nord Stream II na wysokości wejścia do portu w Świnoujściu i lobbowała w UE za zacieśnieniem relacji z Rosją i rozszerzenia NATO o Rosję.
Jaka partia wygra wybory w 2023 roku ? W czasie kiedy Niemcom jak nigdy chyba dotąd będzie zależało na reaktywacji i akceptacji dla powrotu do projektu Nord Stream II ? Czy wtedy gra nie będzie szła o zerwanie bliskich relacji Trójmorza ? O jakiś konflikt z Państwami Bałtyckimi ? - o jakąś pierdołę, nie wiem, końcówki nazwisk, treść podręcznika, 3 kilometry torów kolejowych.
Kto może dziś w Polsce obiecać Niemcom taki scenariusz ?
Pamiętajcie o tym - bo analitycy polityki zagranicznej i stratedzy NATO, w państwach Europejskich, USA czy Wielkiej Brytanii nie oglądają TVN24 ani nie czytają Gazety Wyborczej tylko analizują fakty z ostatnich 20 lat prezydentury Putina. Niezależnie od tego kto w Polskiej debacie kogo przekrzyczy albo wzruszy na koncertach.
