wb3634 wb3634
48
BLOG

POMIĘDZY NIEBEM I ZIEMIĄ.

wb3634 wb3634 Polityka Obserwuj notkę 0

POMIĘDZY NIEBEM I ZIEMIĄ,

czyli

PRZEZ CIERNIE DO GWIAZD (per aspera ad astra).




Tam w górze, jest Osobliwość Początku, Stwórca Wszechrzeczy. Praprzyczyna Wszystkiego.

Tu w dole, jest Wolny Człowiek, bo wolność mu nadał Demiurg, by sięgając gwiazd, wykuł sobie drogę powrotu do Ojca.

Wszystko inne, jest tylko narzędziem powrotu.

Ale mniej więcej od oświecenia, a zwłaszcza rewolucji francuskiej, pośród ludzi małej wiary, przez nachalność demagogów i w ich interesie, wykwitło multum uzurpatorów, do zajęcia miejsca Stwórcy, którzy w najmniejszym bodaj stopniu nie spełniają kryterium Jezusa, który powiadał :

" Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu".

Jeśli działaniem służb i banksterów - los na nas sprowadził klęskę zarazy, potop barbarzyńców i nieuchronny w ich konsekwencji kryzys gospodarczy, to jakież mamy wyjście ?

Mamy ekstraordynaryjne warunki i konieczności, by w Polsce przeprowadzić radykalne i gruntowne reformy.

W duchu zasadniczych zmian w gospodarce, w systemie fiskalnym, w wieloektorowości sojuszy.

Nie zważając na dotąd rządzące nami kanalie i ich popleczników...

Czy fakt, że przedsiębiorca na własne ryzyko inwestuje, tworzy miejsca pracy i społecznie użyteczny produkt, płaci na utrzymanie próżniaczej swołoczy - podatki, i mimo to jakimś cudem istnieje - nie jest wystarczającym powodem by otoczyć go czułą i troskliwą opieką ?

Tej prostej zasady tępe wydzieliny Magdalenki, od 30 lat nijak pojąć nie mogą.

I wytrwale brną w etatyzm, "sanację", rozdawnictwo. A wszystko o podłożu socjalistycznej utopii, której efekty znamy z latynoskiej Ameryki.

OBALMY TEN SYSTEM....

By nie skończyć jak Latynosi : w walce z murem cywilizacyjnej izolacji i zapaści.

Genialny, świętej pamięci Hawking, napisał " Krótką historię czasu. Od Wielkiego Wybuchu do czarnych dziur.", w której przystępnie objaśnia i przybliża najnowsze osiągnięcia z dziedziny fizyki, astronomii i kosmologii, próbuje odpowiedzieć na pytania o początek i koniec Wszechświata oraz o naturę czasu, a także o ostateczne granice ludzkiego poznania.

Gdzież mi do Hawkinga...

Lecz mimo to, posłuchajcie mojej "krótkiej historii" :

Zawieranie sojuszy, jest stałym elementem polityki wewnętrznej i zagranicznej, a dyplomacja i wojna - jako przedłużenie dyplomacji środkami zbrojnymi ( generał Carl von Clausewitz) - są praktyk tych niezmiennymi instrumentami.

Wśród najznamienitszych przykładów unii personalnych starożytności, jest zrazu tajny, później formalnie już proklamowany triumwirat Cezara, Krassusa i Pompejusza.

Cezar, ambitny wódz prący do władzy, gdy zaczął szukać szerszego porozumienia, uwagę swą skupił na najsilniejszych ludziach Rzymu.

Krassus– był najbogatszym obywatelem Rzymu – i z nim Cezar znajdował się w sojuszu już od 65 roku p.n.e., kiedy to poparł jego propozycję podporządkowania Egiptu Rzymowi.

Z Pompejuszem zaś Cezar związał się za pośrednictwem swojej córki Julii, której ręka została mu oddana.

Potężny sojusz jaki zawarł Cezar dawał mu szansę realizowania swoich planów. Krassus posiadał olbrzymią fortunę oraz gwarantował poparcie warstwy ekwickiej, z kolei Pompejusz posiadał liczne kontakty w Senacie oraz armię. Oficjalnie porozumienie zawarto roku 60 p.n.e., a rok później Cezar objął upragnione stanowisko konsula (59 p.n.e.).

I od tej daty, mimo późniejszych mordów na osobach Cezara i Pompejusza, praktycznie można datować istnienie Imperium Romanum.

Wraz z historyczną klęską wywłok spod znaku "ćwierćwiecza wolności w latach 2014-2015, obóz "dobrej zmiany" pod wodzą Wielkiego Wizjonera i Kreatora - Kaczyńskiego, mając w swym rydwanie pokutnego niewolnika w akcie bezwarunkowego oddania - Dudę i szabasowego namiestnika Morawieckiego, monopolizując dla swej formacji patriotyzm, stworzyli coś na kształt i miarę posttransformacyjnej Polski - triumwirat satrapy, fajtłapy i atrapy.

A wtedy polskie i światowe żydostwo powiedziało "sprawdzam" i mit patriotyzmu i niezwyciężoności się załamał.

Nie uczyniono LITERALNIE NIC, by zbudować wokół Polski międzynarodowe, trwałe sojusze, zlekcesobieważono Polonię, zaniechano budowy silnej gospodarki, armii, wywiadu i rozpoznania.

I jątrzy się ustawicznie na kierunku wschodnim, choć skądinąd wiadomo, ze w obecnym stanie jesteśmy wobec nich BEZBRONNI !

Czy jednak atmosfera panującej dziś wściekłej i obłąkańczej nagonki na Polskę żydostwa krajowego i zewnętrznego sprzyja rozważaniu wizji Ojczyzny ?

Paradoksalnie zdecydowanie tak.

Bo kiedyż, jak nie teraz - mając w bieżącej i świeżej pamięci bagaż doświadczeń - z rozgrabienia Polski w "ćwierćwieczu wolności" oraz niezmienne pragnienie szubrawczej (pardon : TOTALNEJ) opozycji do ODNOWY (od nowa ku staremu) polskiej sceny politycznej w tym - dla niej - tradycyjnym już duchu ?

Bo kiedyż, jak nie teraz, gdy wynoszony od ćwierćwiecza pod niebiosa sojusznik zdaje się nie zdawać testu lojalności ?

Bo kiedyż, jak nie obecnie, gdy wszystko zdawać się może sprzysięgło się przeciw Polsce tylko dlatego, że odrzucamy akty gwałtu na naszym kraju i Narodzie, bezkarnie praktykowane w posttransformacji ?

Podobnie wściekłe ataki - jak dziś sprzymierzonych ze sobą wewnętrznych i zewnętrznych wrogów Polski - przeżywał Putin, gdy wybijał swą Rosję na suwerenność, podobnie dramatyczny test przeszedł Deng Xiaoping na Tiananmen, gdy bronił samostanowienia Chin i obranej drogi błyskawicznego wzrostu, po " stuleciu hańby i poniżenia".

A GDZIEŻ TE KRAJE SĄ DZISIAJ ???

Polska musi się wybić na SUWERENNOŚĆ i przestać być pudłem rezonansowym stolic, na których już krwawo żeśmy się zawiedli.

Nie ma w tym jakiejkolwiek wiary w jakiś "polski mesjanizm przywódczy", historyczną predestynację i predyspozycje do sprawowania roli regionalnego lidera, bo takie przeświadczenia samą, skądinąd słuszną ideę wystawiają na nieznośne szyderstwa, wykpienie, śmieszność i upadek.

A wrogów tej idei od lat opiewanej przeze mnie i licznych entuzjastów renesansu Polski, jest bez liku i posługują się najczęściej nie siłą argumentu, lecz często, nawet niewybrednymi inwektywami.

Powtórzę więc cytat Najwyższego Autorytetu.

Jezus powiada : Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by się chciał stać pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym.

W rzeczy samej.

Przywództwo, jeśli ma być trwałe i silne więzami sojuszu albo integracji, musi wynikać z wolnej woli uczestników porozumienia, z charyzmy przywódczej, z żywotnego zainteresowania owocami zjednoczenia ludzi i krajów zrzeszanych.

Losy dekompozycji UE przyspieszyły w ostatnich latach po traktacie lizbońskim, tysiącletnia Rzesza uległa anihilacji po kilkunastu latach istnienia, podobnie jak imperium Napoleona, Aleksandra Wielkiego i innych.

U ich podstaw legła bowiem ekspansja motywowana żądzą bogactwa oraz żądzą władzy.

CZYŻ JEDNAK WOKÓL POLSKI PANOWAŁ KIEDYKOLWIEK RÓWNIE SPRZYJAJACY KLIMAT GLOBALNYCH PRZEBIEGUNOWAŃ???

CZYŻ W SWOIM OTOCZENIU MIELIŚMY RÓWNIE SPRZYJAJACYCH NAM TYTANÓW ???

Konstelacja, powstała w świecie i Polsce po 2015 roku stworzyła warunki, by podjąć się realizacji tego - sądzonego nam - jak twierdzi wielu - projektu.

Który wpisuje się w zdumiewający cykl co stuletnich zdarzeń, kształtujących losy Europy i coraz to nowy ład polityczny świata ( 1815 - kongres wiedeński, konferencja wersalska 1918-19, 2015 +).

Który też z grubsza się pokrywa z panowaniem nad światem stuletniego imperium Brytyjskiego, następnie stuletniej hegemonii Ameryki, a obecnie zapowiada dojście do głosu Chin i świat rzeczywistej dwubiegunowości. Słowem "wiek Azji".

W obliczu tych faktów, jednoznacznie i kategorycznie stawiam dwie tezy, bezwarunkowo determinujące konieczną geostrategię Polski :

1/ Ekspansja gospodarcza Chin, jest historyczną szansą wzrostu Polski wraz z koniecznymi reformami systemu podatkowego i zabezpieczenia socjalnego w oparciu o "algorytm Bartosika",

2/ Wzrost gospodarczy Polski będzie gwarancją statusu Ameryki w Europie, po dobrowolnym zogniskowaniu wokół Warszawy państw obszaru ABC lub Intermarium albo grupy 16+1,stanowiących przeciwwagę połączonych potencjałów Niemiec i Rosji.

Ale nie ulega kwestii, że to dynamiczna, prężna, rosnąca gospodarka, jest fundamentem we wszystkich innych obszarach aktywności państwa.

Choć nie tylko.

Mądry kraj, jeśli świadomie rozpoznaje znaki czasu, dba o potęgę gospodarczą w powiązaniu z zasobami surowcowymi i ludzkimi, zabiega o trwałe w aspekcie interesów globalnych sojusze bliskie i dalekie, pielęgnuje swój wywiad, rozpoznanie i armię.

Mądry przywódca, stosuje się do wypracowanej w Chinach i będącej do niedawna podstawą kształtowania jej mocarstwowości - doktryny 24 znaków Deng Xiaopinga która naucza :

-obserwujcie chłodno i spokojnie

-zabezpieczajcie pozycje

-zdobywajcie zaufanie

-ukrywajcie własne możliwości

-czekajcie na swój czas, nie wychodząc przed szereg

-nie podnoście głowy, żądając przywództwa.

Myślę, że nastał czas budowania nowej zjednoczonej Europy w oparciu o Anglię i Amerykę - z jednej strony, oraz kraje stowarzyszenia 16+1 - z drugiej.

Bowiem dominacja Niemiec na kontynencie w całym XX wieku, po trzykroć nam już wyszła bokiem.....

Zaś Stany Zjednoczone w odróżnieniu od ogłupiałej wojowniczą retoryką Churchilla - Brytanii - nie porzucą i nie poświęcą swojego imperium na rzecz obrony jakichś europejskich kraików, natomiast Chiny, mają swój strategiczny interes w Polsce na skrzyżowaniu Jedwabnego Szlaku i hipotetycznej Via Carpatia, neutralizując hipotetyczne zagrożenia ze strony Niemiec i Rosji.

Jeden jest tylko warunek : wśród zrzeszanych podmiotów, trzeba być niejako "primus inter pares". Wówczas suma takiej synergii, ulega zwielokrotnieniu.

Tym samym Polska i sojusznicze kraje śródeuropia staną się gwarantem dwupodmiotowego ładu światowych hegemonów, a zarazem centrum pokoju, dobrobytu i bezpieczeństwa opartego o gwarancje Chin i Stanów Zjednoczonych, oraz realną potęgę własną zrzeszonych państw i narodów.

Warunkiem jest jednak błyskawiczne podjęcie reform w obszarze podatków i świadczeń socjalnych by uczynić z Polski rodzaj "raju", oraz budowa europejskiego hubu handlowo-kooprodukcyjnego, na skrzyżowaniu Via Carpatia i Jedwabnego Szlaku.

Bo to, i tylko to jest warunkiem regionalnego przywództwa oraz wspólnego marszu ku dobrobytowi i potędze.

WIĘC DZIŚ, GDY WSZYSTKO CO EUROPEJSKIE I ATLANTYCKIE - NA CAŁEJ LINII ZAWODZI, nastał czas nowej Polski, nowej Europy, nowego świata....

Ale niczego z tych marzeń nie zawiera kaczystowski "nowy ład".

Jest w nim tylko rozdawnictwo w oparciu o środki wyżebrane w unii europejskiej w zamian za koraliki i paciorki.

Powtórzę więc co w wielu miejscach pisałem :

PiS PROWADZI POLSKĘ DO DEGRADACJI !!!




image

wb3634
O mnie wb3634

nonkomformistyczny idealista,ambitny i konsekwentny w działaniu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka