WIADOMOŚCI BIEŻĄCE WIADOMOŚCI BIEŻĄCE
72
BLOG

Korona: Przedstawimy nowemu rządowi nasze postulaty, w tym dotyczące Elewarru

WIADOMOŚCI BIEŻĄCE WIADOMOŚCI BIEŻĄCE Polityka Obserwuj notkę 0

Rozmowa z prezesem państwowej spółki zbożowej Elewarr z lat 2018-2022, drem Danielem Alain Koroną, pełnomocnikiem Związku Zawodowego Rolnictwa „Korona”


Związek Zawodowy Rolnictwa „Korona” zdystansował się od partii politycznych w kampanii wyborczej?

Uznaliśmy, że Związek nie będzie angażować się po którejkolwiek ze stron, gdyż mogłoby to skutkować po wyborach pretekstem dla władz do odmowy rozmów. Nie chcieliśmy być jak AgroUnia czy Solidarność Rolników Indywidualnych kojarzeni z jakąś partią polityczną. Jako ZZR KORONA chcemy negocjować sprawy polskiego rolnictwa, a jeżeli nie będzie pozytywnych odpowiedzi z drugiej strony, wtedy będziemy organizowali akcje protestacyjne.


Bylibyście bardzo aktywni, ale ostatnio nie występujecie z wnioskami do wciąż obecnego rządu?

To prawda. Po pierwsze - ten rząd 13 listopada złożył rezygnację, a zatem żadnych decyzji nie podejmie w sprawach przez nas poruszanych. Zatem czekamy na następców. Po drugie w ciągu ostatniego roku było bardzo wiele wystąpień do rządu i Ministra Rolnictwa, w większości spraw słyszeliśmy odmowy. Nawet gdy obiecywano, że coś się załatwi, to później przekonywaliśmy się, że były to często puste słowa np. sprawa uznania faktur korygujących przy sprzedaży terminowej rzepaku - do celów dopłat dla rolników. Kilkakrotnie poruszaliśmy tą kwestię, sam minister obiecywał na spotkaniach, że sprawa zostanie załatwiona, tymczasem 17 października rolnicy otrzymali decyzje ostateczne odmowne. Wstrzymaliśmy się z ogłoszeniem protestu, tylko dlatego by nie być wtłoczonym i wykorzystanym w kampanii wyborczej. Z tych powodów nie protestowaliśmy przeciwko rządowi, ale też nie wsparliśmy niektóre inicjatywy, które mogły być utożsamione z PISem.


Jak wszystko na to wskazuje, opozycja utworzy wkrótce nowy rząd. Prawdopodobnie ktoś z PSLu zostanie ministrem rolnictwa. Z czym Związek pójdzie do Ministra.

Przedstawimy nowemu rządowi nasze postulaty, te same co rządowi PIS, czyli wyrównania utraconych dochodów dla hodowców trzody chlewnej za I kwartał 2022, przedłużenia programu locha plus na kolejne lata (zamiast wymyślać kolejne strategie odbudowy trzody chlewnej), zniesienia możliwości odbioru zwierząt przez organizacje społeczne (nie akceptujemy legalizowanej kradzieży), ujednolicenia i uproszczenia rozporządzenia ws. zadań ARiMRu, obniżenia podatków (na pewno nie zgodzimy się na podatek spalinowy od ciągników i innych maszyn rolnych), ale także mamy postulaty dotyczące spółki Elewarr.


Dwukrotnie odwoływano Cię z funkcji prezesa Elewarru, pierwszym razem w 2007 roku gdy władzę przejęła koalicja PO-PSL i w 2022 roku czyli za czasów PIS?

Owszem. Zarówno w 2007 roku jak i w 2022 roku odwoływano mnie mimo dobrych wyników finansowych. Pierwszym razem odwołano mnie by zrobić miejsce dla Andrzeja Śmietanki, późniejszego bohatera afery taśmowej Serafina. Drugim razem zostałem powołany w 2018 roku po roku obrotowym z rekordową stratą i zostałem odwołany w lipcu 2022 roku po rekordowym zysku ponad 40 mln zł. Dziś Elewarr może tylko pomarzyć o takich wynikach jak za moich czasów.


To jakie macie postulaty dotyczące Elewarru?

Nie chodzi nam o zwiększenie skupu czy cen skupowych przez Elewarr, jak wołają niektóre środowiska rolnicze. To błędny kierunek, który może mieć opłakane skutki dla tej Spółki.  Krytycznie patrzymy na to co uczyniono z Elewarrem po moim odwołaniu. Owszem były obiektywne uwarunkowania (dekoniunktura), które mocno dały się we znaki Spółce, ale w naszej ocenie Elewarr nie przetrwa, nie rozwinie się, jeżeli nie odzyska autonomii, niezależności względem Krajowej Grupy Spożywczej, a to wiąże się ze zmianą nadzoru, zarządzania i struktury właścicielskiej. Ponadto należy trzymać polityków i urzędników rządowych z dala od Spółki, bo efekty są zazwyczaj tragiczne. Będziemy rozmawiać z rządzącymi


Twoje nazwisko przewija się w kontekście powrotu na czele Spółki. Wprawdzie powołany za PIS, ale jesteś też ofiarą tego rządu, a ponadto miałeś dobre wyniki. Czy przyjąłbyś ponownie prezesurę Elewarru?

Na razie to spekulacje, nie poparte niczym. Ale jest gdzieś jakieś przekonanie, że jestem dobrym menedżerem i że jestem w stanie ponownie wyprowadzić spółkę z problemów finansowych do sukcesów. Koniunktura rynkowa nie jest sprzyjająca, zatem w obecnej sytuacji byłoby to duże wyzwanie. Moja zgoda byłaby uwarunkowana od posiadania wolnej ręki i możliwości wprowadzenia zmian w tej Spółce, w tym jej odpartyjnienia. Żaden KGS, żadni politycy obojętnie czy z opcji rządzącej czy opozycyjnej nie będą mogli się wtrącać w zarządzanie tej Spółki, bo przyniosło to opłakane skutki. Bez tego nie widzę szans dla Elewarru. Nie wiem czy jest to warunek do przełknięcia przez rządzących.


Dziękuje,


niezależny portal prasowy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka