Niestety,możemy sobie narzekać, możemy zaprzeczać ale rzeczywistość jest taka, że Jaroslaw Kaczynski przegrał dzisiejszą debatę. Chociaż merytorycznie miał przewagę a jego argumenty były bardziej trafne, Kaczynski był dziś w kiepskiej formie i sprawiał wrażenie wycofanego. Duzo lepsze wrażenie jako osoby pewnej siebie, pewnej tego co mówi sprawiał Komorowski, wrazenie to spuentował dodatkowo kilkoma chwytami socjotechnicznymi.
Strategia 'gołębia' stosowana przez Kaczyńskiego i jego sztab ma swoje zalety ale jej stosowanie należy dawkować ostrożniej bo dzisiejszy obraz Kaczynskiego to obraz człowieka bez ikry i wiary w siebie, obraz czlowieka stojącego z boku. Ja chcę a myślę że moje oczekiwania są zbieżne w tej kwestii z oczekiwaniami innych Polaków na stanowisku prezydenta prawdziwego lidera, zupełnie nie rozumiem dlaczego dziś Kaczynski nie przeczolgał Komorowskiego pomimo tego iż ewidentnie miał go kilkakrotnie na widelcu i wystrczyła jedna celna puenta i Komorowski leżałby na deskach. Dawny Jarosław Kaczyński znokautowałby Komorowskiego kilka razy w ciągu tej godziny, dzisiejszy zastosował taktykę defensywną i dał narzucić sobie reguły walki przeciwnika. Według mnie to duży błąd taktyczny, ja chcę dawnego Jarosława Kaczynskiego lidera i zwycięzcę, który udarza przeciwnika w najmocniejszy punkt i go nokautuje.
