Nie tak dawno zostaliśmy zaszokowani przyznaniem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2018 dla Olgi Tokarczuk. Wypowiedzi na ten temat było już sporo - od zachwytu do dezaprobaty.
Jeszcze większe zdziwienie wywołała decyzja Ministra Finansów o zwolnieniu laureatki z należnego podatku. Pojawiły się ten temat już dwie notki na Salonie. Przedstawione w nich argumenty nie są do końca słuszne.
Uważam, ze decyzja Ministra Finansów - budzi wątpliwości.
Pytania fundamentalne:
1. Czy zwolnienie z podatku jest zgodne z Konstytucją?
2. Jaka jest celowość tego zwolnienia?
Według Konstytucji wszyscy jesteśmy równi i każdy powinien płacić podatki. Trybunał Konstytucyjny zdefiniował również zasadę proporcjonalności, zgodnie z którą osoby o większych dochodach powinny płacić proporcjonalnie większe podatki aniżeli osoby o niższych dochodach.
Tenże Trybunał zajął również stanowisko wobec kwoty wolnej od podatku.
Trudno też nie zauważyć, że obowiązująca kwota wolna od podatku jest na poziomie minimum biologicznego, znacznie poniżej minimum socjalnego i prawa do godności. Pewna część naszego społeczeństwa żyjąca na poziomie minimum biologicznego płaci podatki, nie jest z nich zwolniona.
Dlatego też, zasadnym jest pytanie, czy jest podstawa prawna do zwolnienia z podatku pani Olgi Tokarczuk? Czy zwolnienie z podatku pani Olgi Tokarczuk jest zgodne z Konstytucją?
Drugie pytanie - jaka jest celowość tego zwolnienia?
Można jedynie przypuszczać, że jest to "uhonorowanie" zasługi pani Olgi Tokarczuk za otrzymanie Nagrody Nobla.
Jeżeli tak, to osobą właściwą do podjęcia takiej decyzji jest Prezes Rady Ministrów, Pan Mateusz Morawiecki i nie leży to w kompetencjach Ministra Finansów.
3. Trzeci wariant, najbardziej prawdopodobny
Nagroda Nobla dla pani Olgi Tokarczuk ma aspekt polityczny - co do tego nie ma większych wątpliwości. Dlatego też, "zwolnienie z podatku" pomijając argumenty wskazane wyżej - ma również aspekt polityczny. Ten "akt łaski" - to być może wyprzedzająca odpowiedź na działania lewactwa o rzekomym "uciśnieniu" naszej laureatki, bojowniczki o "wolność i demokrację".
Mam nadzieję, że pani Olga Tokarczuk publicznie odniesie się do swoich bardzo kontrowersyjnych wypowiedzi. Tu jako kilka przykładów - Dr Ewa Kurek o noblu dla Olgi Tokarczuk i jej wypowiedziach.
Pani dr Ewa Kurek bardzo mądrze oddzieliła "literacki kunszt" naszej laureatki - od jej poglądów wypowiadanych publicznie.
Mam też głęboką nadzieję, że pani Olga Tokarczuk zostanie zapamiętana jako Polka, jako laureatka Nagrody Nobla (tej prestiżowej nagrody jej gratuluję), a jej kontrowersyjne wypowiedzi pozostaną wnet sprostowane i w świecie zapomniane. Mam też nadzieję, że pani Olga Tokarczuk wykorzysta swoją pozycję uzyskaną dzięki tej Nagrodzie na rzecz promocji Polski a nie działań wbrew naszym interesom. A ten interes narodowy jest jeden. Każda wypowiedź wbrew prawdzie historycznej, manipulacje w sprawach braku "wolności czy demokracji" w Polsce - jest sprzeczna z naszym interesem.
Chciałbym, żeby jej twórczość trafiła również "pod strzechy" tak jak wcześniej Henryka Sienkiewicza czy Władysława Reymonta, żeby pani Olga Tokarczuk zobaczyła jak jej twórczość jest odbierana w Polsce.
https://www.salon24.pl/u/pesymizm/992165,system-podatkowy-na-przykladzie-noblistki
https://www.salon24.pl/u/julian-olech/992263,w-polsce-wszyscy-powinni-placic-podatki-olga-tokarczuk-rowniez
