Całą Polskę obiegło sprawozdanie z zamieszek po meczu o Puchar Polski w Bydgoszczy pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań. Jednym z najbardziej drastycznych obrazków transmitowanych na cały kraj, był brutalny atak jednego z bandytów, kibicujących Lechowi Poznań, na reporterkę telewizji TVN. Przestępca ten, kopnięciem karate w plecy, powalił na ziemię bogu ducha winną kobietę, dźwigającą kamerę i statyw, a odbiegając, zyskał aplauz swoich zrewoltowanych kolegów. Uderzenie zostało wymierzone znienacka i od tyłu i, jakimś cudem, mam nadzieję, kobiecie nic się nie stało. Przemoc, której dopuścił się ten kibic Lecha Poznań zasługuje na największe potępienie – i co do tego nie ma żadnej wątpliwości.
Media takie akty agresji piętnują z najwyższą „rozdzielczością”. Bo przemoc fizyczną najłatwiej opisać i pokazać.
Można dzisiaj zapytać: a co z przemocą mediów? Z przemocą najbardziej wyrafinowaną, rujnującą myśli i emocje widzów, obywateli, uczestników życia społecznego i wykonywaną na gigantyczną skalę. Czy pamiętacie, jak Polacy z „realnego socu” reagowali na kłamstwa Marka Barańskiego, Marka Tumanowicza, Barbary Grad-Woźniak, Ireny Falskiej, Grzegorza Woźniaka… z tzw. Dziennika? O Jerzym Urbanie nie będę wspominał, bo ten sączył jad nienawiści z pozycji władzy z Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej: i wyznaczał ówczesny trend i pokazywał „śmieciarzom” w mundurach z Dziennika TV dokąd idziemy. A podobno, wraz z towarzyszami radzieckimi, szli w słusznym kierunku.
Wiadomo było, że DTV kłamie, dlatego na murach miast podziemni „graficiarze” wystąpili przeciwko zakłamaniu, a demonstranci rzucali kamieniami w oddziały ZOMO. Zamieszki były podobno nielegalne, ale dzisiaj ich uczestnicy stali się pozytywnym przykładem dla pokolenia współczesnych Polaków. Janek Wiśniewski i górnicy z „Wujka” dobitnie zaświadczyli o swoim patriotyzmie. To Oni mieli rację!
Kłamstwa mediów, to współczesny terroryzm zaprojektowany na szeroką skalę. Dziennikarze, którzy oddali się na usługi tzw. WŁADZY albo reprezentują interesy wielkich korporacji, a nie społeczeństwa, musza wiedzieć, że zaprzedali się mamonie. Ja wiem, że będą teraz drwić sobie ze mnie. Jarosław Kuźniar, Tomasz Lis, Monika Olejnik dobrze wiedzą o czym mówię. Nic was nie różni od Barańskiego, Tumanowicza, Falskiej i Woźniaka. Nic a nic!
A emocje są takie same. To właśnie dlatego przewrotne hasło TVN-u „Cała prawda całą dobę” opiewana jest dzisiaj na transparentach jako „TVN kłamie’ – jak Irena Falska i Grzegorz Woźniak na murach „solidarnościowej Warszawy”.
Agresywny terroryzm w mediach, podający kłamstwo za prawdę, rodzi bezsilność pokrzywdzonych. Spróbujmy sobie wszyscy odpowiedzieć na pytanie, co nam pozostaje, gdy Barański (DTV) z lat 70. i Kuźniar (TVN) z początku XXI wieku, to prawdziwi koledzy po fachu, solidarni w kłamstwie. Na Barańskiego próbowaliśmy znaleźć metodę (choć na chwilę), ale z Kuźniarem będzie dużo gorzej…
Dlatego nie dziwcie się, że na terror ludzie odpowiadają terrorem!
Jeżów, 12 maja 2011 r.
Inne tematy w dziale Rozmaitości