Prezydent Barack Obama w Polsce. Pałac Prezydencki 28 maja 2011 roku. Na sali mi in. legendy podziemia solidarnościowego: Mazowiecki, Bujak, Frasyniuk, Wujec, nazywani przez TVN ojcami demokracji. Obok nich szefowie opozycyjnych partii politycznych z Jarosławem Kaczyńskim. Ojcowie polskiej demokracji i partyjni liderzy mają wyglosić okolicznościowe przemówienia. Pierwszy ma zabrać głos premier Tadeusz Mazowiecki. I wtedy wszystkie stacje telewizyjne przerywają transmisję z Pałacu Prezydenckiego. Naród nie dorósł do wysłuchania ojca demokracji. A może ktoś, tak zwyczajnie, bał się wystapienia Jarosława Kaczyńskiego?
Inne tematy w dziale Rozmaitości