Maciej Rysiewicz Maciej Rysiewicz
773
BLOG

Posłowi Andrzejowi Celińskiemu do sztambucha

Maciej Rysiewicz Maciej Rysiewicz Rozmaitości Obserwuj notkę 11
Ten list kieruję do Posła Andrzeja Celińskiego, który zechciał mnie bezinteresownie znieważyć na stronach Salonu24. Zainteresowanych szczegółami tej historii kieruję na blog Andrzeja Celińskiego na Salonie24, do tekstu "Odszedł człowiek" i do komentarzy w sprawie w/w artykułu!
 
Szanowny Panie Pośle!
Zaintrygowało mnie zdanie, które łaskaw był Pan zapisać jako część Swojego komentarza do mojej wypowiedzi: "A może Pan nikt? Gnój Skąd Pan wie kim Pan tu jest?".
No cóż, jak niewielu internautów podpisuję się w sieci własnym imieniem i nazwiskiem. Łatwo to sprawdzić. Maciej Rysiewicz, to nie jest ani "nikt", ani "gnój" Panie Pośle. Mało tego, bardzo dobrze wiem kim jestem, wbrew temu co Pan Poseł sugeruje. Żałosna była Pana riposta. Bo moje "potworne brednie" odnosiły sie do Pana tekstu, a Pana "nikt" i "gnój" odnosiły się personalnie do mnie. A tak na marginesie, to nie ja wybierałem sobie karierę od reytaniackiej "Czarnej Jedynki" do SLD - tylko Pan Panie Pośle. Od lat jest Pan osobą publiczną. Mam wrażenie, że Pan zapomniał o podstawowej zasadzie, która nakazuje osobie publicznej, politykowi, Posłowi Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, z pokorą wsłuchiwać się w głos tzw. ludu. A za "gnój" i "nikt" i za to, że podobno nie wiem kim jestem, gardzę Panem.
Maciej Rysiewicz
absolwent VI LO im. Tadeusza Reytana, rocznik 1978

Trudne zadanie, raczej niewykonalne!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości